menu

Jagiellonia - Pogoń LIVE! "Guardiola" kontra "Mourinho" w Pucharze Polski

12 sierpnia 2015, 08:38 | Mariusz Warda

Już w pierwszej rundzie, w której biorą udział zespoły z Ekstraklasy w Pucharze Polski dojdzie do starcia dwóch drużyn, które rywalizowały w grupie mistrzowskiej w poprzednim sezonie ekstraklasowe drużyny. W środę w Białymstoku Jagiellonia podejmie szczecińską Pogoń. To oznacza, że jeden z tych zespołów zakończy walkę o trofeum już na pierwszym rywalu.

Prowadzona przez Michała Probierza Jagiellonia Białystok zagra z Pogonią Szczecin, której szkoleniowcem jest Czesław Michniewicz
Prowadzona przez Michała Probierza Jagiellonia Białystok zagra z Pogonią Szczecin, której szkoleniowcem jest Czesław Michniewicz
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press

Mecz Jagiellonia Białystok - Pogoń Szczecin ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO

Oba zespoły w pierwszych czterech kolejkach Ekstraklasy zdobyły po 6 punktów i zajmują miejsca 7-8. Nie był to start marzeń, ale nikt też z tego powodu z pewnością nie roni łez.

Chociaż Jagiellonia straciła punkty ze skazywaną na pożarcie Koroną Kielce, wszyscy mają świadomość, że skład wystawiony przez Michała Probierza w tamtym spotkaniu był daleki od optymalnego. Co więcej, z każdym meczem coraz lepiej wydają się wprowadzać w zespół z Białegostoku nowi gracze. Mimo sprzedaży Patryka Tuszyńskiego i Niki Dzalamidze, po wpadce z Zagłębiem Lubin, w ostatniej kolejce "Jaga" ograła na wyjeździe Górnik Zabrze aż 3:1, a pierwszoplanowymi postaciami tamtego spotkania byli sprowadzeni latem Konstantin Vassiljev i Piotr Grzelczak.

Pogoń jest w tym sezonie drużyną niepokonaną. Po ograniu w pierwszej kolejce mistrza Polski, poznańskiego Lecha, "Portowcy" zaliczyli passę trzech remisów. Co więcej, w trzech spośród tych spotkań do siatki rywali trafiał Łukasz Zwoliński. W ostatnim, zremisowanym bezbramkowo meczu, również miał swoje szanse, ale najlepsza z nich zakończyła się strzałem w słupek. Tutaj również pojawił się wątek transferowy. Snajper Pogoni miałby trafić do tego samego kraju, co Tuszyński i Dzalamidze. Brak wysłanników Bursasporu w ostatniej kolejce zwiastuje jednak, że do transakcji może nie dojść.

Gracze Pogoni z pewnością nie wspominają dobrze obiektu w Białymstoku. Ich ostatnia wizyta na nim zakończyła się porażką aż 0:5. Trudno jednak porównywać obecne zespoły z tymi, które się wtedy ze sobą mierzyły. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę kapitan "Jagi", Rafał Grzyb, który stwierdził:

– Pogoń to zespół znacznie mocniejszy w porównaniu do końcówki poprzedniego sezonu. Zresztą świadczą o tym wyniki. Znacznie poprawili grę w defensywie po tym jak przyszło do nich dwóch solidnych obrońców. Ich ofensywa także wygląd lepiej. Spodziewam się trudnego meczu, ale w rozgrywkach pucharowych chcemy dojść jak najwyżej i postaramy się o wygraną.

Z respektem wypowiada się również trener rywala białostoczan. Czesław Michniewicz. – Jest tam wiele utalentowanej młodzieży i kto myślał, że po odejściu Tuszyńskiego i Dzalamidze nie będzie Jagiellonii, ten był w błędzie. Uważam, że to my będziemy mieli większe problemy. Wypadł nam Patryk Małecki, Takafumi Akahoshi nie jest gotowy na 90 minut, więc nie chciałbym grać dogrywki.

Co ciekawe, obie jedenastki grały ze sobą w finale Pucharu Polski pięć lat temu. Wtedy górą była Jaga. Jak będzie tym razem? Dowiemy się już w środę po spotkaniu, które rozpocznie się o godzinie 17:30.

Więcej o PUCHARZE POLSKI


Polecamy