Tuszyński i Dzalamidze blisko Caykur Rizespor. Jagiellonia dogadała się z Turkami
Niedzielny mecz ligowy z Termalicą Bruk-bet Nieciecza był ostatnim występem w barwach Jagiellonii Białystok Patryka Tuszyńskiego oraz Niki Dzalamidze. Białostoczanie dogadali się z tureckim klubem Caykur Rizespor w sprawie sprzedaży obu zawodników, a Polak i Gruzin wynegocjowali warunki indywidualnego kontraktu z nowym pracodawcą.
fot. GRZEGORZ DEMBINSKI / POLSKA PRESS
Po odpadnięciu z Ligi Europy, w Białymstoku zaczęto zdecydowanie bardziej przychylnym okiem na spływające do klubu oferty transferowe. W ten sposób w poniedziałek okazało się, że trwają bardzo intensywne negocjacje białostoczan z klubami z Turcji w sprawie sprzedaży dwóch ważnych piłkarzy jagiellońskiej ofensywy - Niki Dzalamidze oraz Patryka Tuszyńskiego. Choć wg porannych informacji Przeglądu Sportowego, że Gruzin ma trafić do Sivassporu (były klub Kamila Grosickiego i Arkadiusza Piecha), a Polak do Caykur Rizespor, ostatecznie okazało się, że obaj zawodnicy w duecie przeniosą do drugiego z tych klubów.
W poniedziałkowe popołudnie oba kluby doszły do porozumienia, a Tuszyński i Dzalamidze wynegocjowali już warunki swoich kontraktów indywidualnych. Biorąc pod uwagę, że Turcy są w stanie im zaoferować dużo więcej pieniędzy niż nie najbogatsza Jagiellonia, trudno było się spodziewać, że zawodnicy odrzucą taką propozycję.
Patryk Tuszyński trafił do Białegostoku rok temu z Lechii Gdańsk, w ramach rozliczenia transferu Adama Dźwigały do gdańskiego klubu. Pod wodzą Michała Probierza poczynił jednak ogromne postępy i rozegrał w Jagiellonii najlepszy sezon w swojej karierze. Wystąpił we wszystkich 37 meczach ligowych, w których strzelił piętnaście goli i zanotował dwie asysty. Szczególnie imponował w końcówce sezonu, kiedy to regularnie strzelał bramki w grupie mistrzowskiej i dołożył dużą cegiełkę do brązowego medalu Jagiellonii na koniec ligowych rozgrywek. Za swojego napastnika Jaga ma otrzymać około miliona euro.
Nieco inaczej wyglądała sytuacja Niki Dzalamidze. Gruzin do Jagiellonii dołączył w grudniu 2011 roku, a jego transfer wynoszący około 300 tysięcy euro z Baia Zugdidi po części został sfinansowany z prywatnych pieniędzy jednego z udziałowców białostockiego klubu. Przez 3,5 roku gry w Jagiellonii Dzalamidze nie był w stanie potwierdzić w stu procentach swojego dużego potencjału. Przeszkadzały mu w tym poważne kontuzje, jak chociażby zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie, ale też różne perypetie pozasportowe.
Mimo to, 23-latek sezon 2014/15 miał bardzo przyzwoity, bowiem zanotował w nim trzy gole i jedenaście asyst, a co też ważne, zdecydowanie poprawił swoją grę w defensywie. Głównie ze względu na problemy wychowawcze, Jagiellonia z Gruzinem żegna się bez większego żalu. Białostoczanie mają za niego otrzymać około 500-600 tysięcy euro, co jest bardzo przyzwoitą kwotą, biorąc pod uwagę, że kontrakt Dzalamidze z dotychczasowym pracodawcą wygasał z końcem 2015 roku.
W najbliższych godzinach, a najpóźniej we wtorek powinniśmy doczekać się oficjalnego potwierdzenia tej transakcji. Caykur Rizespor to czternasta drużyna poprzedniego sezony tureckiej Super Lig. W minionych latach w tym klubie występowali m. in. Mariusz Pawełek oraz Ludovic Obraniak.