menu

Najgorsze letnie transfery w Ekstraklasie. Stworzyliśmy ranking. Na podium nowi piłkarze Legii, Lecha i Widzewa

26 listopada, 14:35 | redakcja

Mieliśmy już listę najlepszych transferów w PKO Ekstraklasie, wiec pora na te, które najbardziej zawiodły oczekiwania kibiców, ale też trenerów, prezesów, dyrektorów sportowych czy kibiców. Oto największe niewypały letniego okienka. Podium obsadzają nowe dziewiątki z Legii Warszawa, Lecha Poznań oraz Widzewa Łódź.

Mileta Rajović to bez wątpienia największy niewypał letniego okienka w Ekstraklasie. Poznajcie wszystkich zasługujących na miejsce w TOP 10 takiego rankingu
fot. PAP, Leszek Szymański
[i]26 lat, prawy obrońca, Łotysz[/i] [b]Skąd:[/b] Stal Mielec [b]Za ile:[/b] za darmo [b]Na jak długo:[/b] do czerwca 2027 10 meczów, 1 asysta i wiele zawalonych bramek. Następca Dominika Piły okazał się rozczarowaniem...
fot. Andrzej Banaś
[i]38 lat, bramkarz, Polak[/i] [b]Skąd:[/b] Widzew Łódź [b]Za ile:[/b] za darmo [b]Na jak długo:[/b] do czerwca 2026 Przyszedł na zasadzie transferu medycznego, zawalił mecz Pucharu Polski ze swoim byłym klubem (wpadka w dogrywce) i od tamtej pory siedzi na ławce, bo nie dostał nawet drugiej szansy. Zamiast niego broni równie wiekowy Jasmin Burić.
fot. TVP Sport
[i]26 lat, napastnik, Bośniak[/i] [b]Skąd:[/b] FC Koeln [b]Za ile:[/b] to wypożyczenie [b]Na jak długo:[/b] do czerwca 2026 Mieć Leonardo Rochę, oddać go do Zagłębia Lubin, gdzie strzela regularnie i wziąć Rondicia, który nie trafia w ogóle, na co zresztą zapowiadało się po jego pobycie w Niemczech... Majstersztyk!
fot. Raków/Youtube
[i]25 lat, środkowy obrońca, Polak[/i] [b]Skąd:[/b] Jagiellonia Białystok [b]Za ile:[/b] 800 tys. euro [b]Na jak długo:[/b] do czerwca 2029 Wcześniej Obrońca Sezonu i reprezentacja Polski. Dziś szuka formy po kardynalnych błędach w ważnych meczach. Dla Tomasza Hajty to największy "zjazd" w Ekstraklasie, bo sam widział tego stopera np. w miejsce Przemysława Wiśniewskiego w kadrze.
fot. Adam Jastrzębowski
[i]32 lata, napastnik, Chorwat[/i] [b]Skąd:[/b] Spezia Calcio [b]Za ile:[/b] za darmo [b]Na jak długo:[/b] do czerwca 2027 A tak się w stolicy chełpiono, że został przejęty (był po słowie z Górnikiem Zabrze)! No i masz babo placek. Nie strzela w ogóle. Dziewięć meczów, zero goli.
fot. Adam Jankowski
[i]24 lata, środkowy pomocnik, Hiszpan[/i] [b]Skąd:[/b] Racing Santander [b]Za ile:[/b] 1,5 mln euro [b]Na jak długo:[/b] do czerwca 2029 Jeżeli zostajesz następcą Afonso Sousy to masz błyszczeć od razu. Nasz bohater dopiero teraz miewa jakieś przebłyski. Wcześniej natomiast regularnie zawodził, a przecież wydano na niego poważne pieniądze.
fot. Łukasz Capar
[i]22 lata, skrzydłowy, Polak[/i] [b]Skąd:[/b] Korona Kielce [b]Za ile:[/b] 1,5 mln euro [b]Na jak długo:[/b] do czerwca 2029 W pewnym momencie wołano na niego agent 0-0-7, co tłumaczyło się jako 0 goli, 0 asyst i 7 występów... Dziś ma tych meczów 18 i ledwie 1 bramkę w dorobku. To są wręcz dramatyczne statystyki w przypadku kogoś kto błyszczał w poprzednim sezonie i teraz miał być jedną z twarzy ambitnego projektu.
fot. PAP/Marian Zubrzycki
[i]22 lata, napastnik, Iworyjczyk[/i] [b]Skąd:[/b] Halmstads BK [b]Za ile:[/b] 2,3 mln euro [b]Na jak długo:[/b] do czerwca 2030 Rozumiemy, że łatka spodziewanego następcy Mikaela Ishaka ciąży. Ale że aż tak? Katastrofalny początek tego zawodnika, który dopiero pod koniec listopada strzelił debiutanckiego gola, uprzednio irytując poziomem zaangażowania w grę.
fot. Adam Jastrzębowski
[i]26 lat, napastnik, Szwajcar[/i] [b]Skąd:[/b] Genk [b]Za ile:[/b] 2 mln euro [b]Na jak długo:[/b] do czerwca 2029 Kopał w poważnych ligach, jest stale powoływany do reprezentacji Szwajcarii, która awansowała na mundial, no i jeszcze kosztował rekordowe w przypadku Widzewa pieniądze. W zamian... zero goli w jedenastu meczach (sic!).
fot. Widzew/YouTube
[i]26 lat, napastnik, Duńczyk[/i] [b]Skąd:[/b] Watford [b]Za ile:[/b] 3 mln euro [b]Na jak długo:[/b] do czerwca 2029 Jak można było aż tak przestrzelić?! Legia ustanowiła rekord transferowy Ekstraklasa, ściągając kogoś kto na to miano kompletnie nie zasłużył. Najmocniej świadczy o tym pięć marnych goli po dwudziestu dwóch występach. Gdyby Jean-Pierre Nsame miał zdrowie, Rajović dostawałby ogony albo nie grał w ogóle.
fot. PAP/Leszek Szymański
Samuel [b]Akere[/b] (Widzew Łódź) Gabriel [b]Barbosa [/b](Górnik Zabrze) Quentin [b]Boisgard [/b](Piast Gliwice) Renat [b]Dadasov [/b](Motor Lublin) Robert [b]Gumny [/b](Lech Poznań) Veljko [b]Ilić [/b](Widzew Łódź) Aziel [b]Jackson [/b](Jagiellonia Białystok) Jose [b]Pozo [/b](Pogoń Szczecin) Arkadiusz [b]Reca [/b](Legia Warszawa) Maciej [b]Rosołek [/b](GKS Katowice) Ema [b]Twumasi [/b](Piast Gliwice) Matus [b]Vojtko [/b](Lechia Gdańsk) Dominick [b]Zator [/b](Arka Gdynia)
fot. Sylwia Dąbrowa
1 / 12

Lista najgorszych letnich transferów w PKO Ekstraklasie w 2025 roku


[przycisk_galeria]

Polskie kluby rzadko wydają poważne kwoty na transfery. Letnie okienko było inne. Naprawdę sporo na wzmocnienia przeznaczyli w Legii, Lechu, Rakowie czy Widzewie. Niestety, nie za mądrze (czyt. pieniądze zostały "przepalone"), o czym świadczy nasza lista...

Najbardziej martwi, że zawiodły praktycznie wszystkie najdroższe transfery. Legia ma dość Milety Rajovicia. W Lechu są zawiedzeni startem Yannicka Agnero. A w Widzewie mającym punkt przewagi nad strefą spadkową poleciały już pierwsze głowy - pewnie też z powodu sprowadzenia i wprowadzenia Andiego Zeqiriego. Ci trzej obcokrajowcy zasłużyli na niechlubne podium w rankingu.

W zestawieniu odnajdziecie też paru Polaków w tym dwóch kojarzonych z reprezentacją Polski. Szkoda, że po transferach ich forma legła w gruzach. Gdyby było inaczej, dziś pewnie myśleliby o udziale w marcowych barażach o MŚ 2026.

Mamy jednak dla wszystkich pocieszenie. Ali Gholizadeh po debiutanckiej rundzie zapowiadał się w Lechu na największą wpadkę transferową od niepamiętnych czasów. Dziś jest współautorem mistrzostwa i piłkarzem, który tworzy chyba najlepszy tercet ofensywny w Ekstraklasie (z Mikaelem Ishakiem i wypożyczonym z Celtiku Glasgow Luisem Palmą). Może więc trzeba anielskiej cierpliwości?


Polecamy