menu

Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław LIVE! Pojedynek o "sześć punktów"

19 lutego 2016, 08:26 | Mariusz Warda

Zarówno Jaga, jak i Śląsk marzą o górnej ósemce tabeli w momencie podziału punktów. Jak na razie obie ekipy zajmują jednak miejsca pod kreską i mogą pochwalić się identycznym dorobkiem bramkowym. W piątkowy wieczór czeka nas zatem mecz określany mianem spotkania o sześć punktów.

Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław
fot. Andrzej Zgiet / Polska Press
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław
fot. Andrzej Zgiet / Polska Press
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław
fot. Andrzej Zgiet / Polska Press
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław
fot. Andrzej Zgiet / Polska Press
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław
fot. Andrzej Zgiet / Polska Press
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław
fot. Andrzej Zgiet / Polska Press
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław
fot. Andrzej Zgiet / Polska Press
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław
fot. Andrzej Zgiet / Polska Press
Jagiellonia Białystok na inaugurację 23. kolejki podejmie Śląsk
fot. Andrzej Zgiet / Polska Press
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław
fot. Andrzej Zgiet / Polska Press
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław
fot. Andrzej Zgiet / Polska Press
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław
fot. Andrzej Zgiet / Polska Press
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
fot. PAWEŁ RELIKOWSKI/POLSKA PRESS
1 / 27


Gospodarze przystąpią do tego spotkania świeżo po klęsce doznanej w Warszawie. O ile czterobramkowa porażka musi boleć, o tyle powodem jeszcze większego zaniepokojenia fanów Jagi musi być postawa ich zespołu. Przez pierwsze dwadzieścia minut na murawie przy ulicy Łazienkowskiej w piłkę grał tylko jeden zespół, a Jaga wcieliła się w rolę nieporadnych statystów. Później było nieco lepiej, ale nie uchroniło to białostoczan przed utratą kolejnych bramek. Szczególnie kiepsko wyglądała defensywa, która co prawda się zgrywa, ale z której najgorzej prezentował się Sebastian Madera, czyli gracz, który na Podlasie bynajmniej nie przybył przed kilkoma tygodniami. Pewnym pocieszeniem może być finalizacja przejścia już w zimie Łukasza Burligi z krakowskiej Wisły, ale trudno oczekiwać, że gracz, który w czwartek przyjechał do nowego klubu dzień później będzie już gotów tworzyć defensywny monolit z dopiero co poznanymi kolegami.

Kapitan białostoczan, Rafał Grzyb, nie zamierza jednak popadać w minorowy nastrój przed piątkową potyczką. – Za wcześnie by dramatyzować. Zresztą teraz nie ma na to czasu. Należy wyciągnąć wnioski, a samą porażkę wymazać z pamięci. Musimy popracować nad grą w defensywie, bo tak naprawdę do porażki w głównej mierze przyczyniły się nasze błędy własne.

Skoro mowa o graczach, którzy przybędą, warto wspomnieć również o absencjach. W piątek z powodu obejrzenia po czwartej żółtej kartce w sezonie nie zagrają Piotr Tomasik i Jacek Góralski. Szczególnie brak środkowego pomocnika może być dotkliwy, ponieważ w Warszawie był on jednym z jaśniejszych punktów swojego zespołu.

Śląsk z kolei podejdzie do piątkowego spotkania w dość dobrych nastrojach. Nic dziwnego, skoro Romuald Szukiełowicz w meczu poprzedniej kolejki pokonał swojego poprzednika na trenerskiej ławce we Wrocławiu, prowadzącego obecnie Wisłę Kraków, a jego zespół zachował czyste konto. Należy jednak pamiętać, że zwycięski gol strzelony przez Tomasza Hołotę został zdobyty przy dużym udziale defensorów Wisły. Śląsk z pewnością złapał nieco wiatru w żagle i będzie za wszelką cenę starał się podtrzymać dobrą passę na stadionie w Białymstoku. Zapewne powodem do dużych nadziei będzie fakt, że rywalem wrocławian będzie zespół z drugą najgorszą defensywą w tym sezonie Ekstraklasy.

Oczywistym minusem będzie natomiast absencja trzech graczy. Do pauzującego za brutalny faul Adama Kokoszki dołączyli bowiem Dudu Paraiba i strzelec zwycięskiej bramki z meczu z Wisłą, czyli Tomasz Hołota. Gracze ci otrzymali po czwartej żółtej kartce w sezonie. Co więcej, urazu doznał rezerwowy bramkarz, Jakub Wrąbel.

Podobnie, jak Rafał Grzyb, także i Romuald Szukiełkowicz nie zamierza narzekać, lecz z optymizmem patrzy w przyszłość – Wypada nam dwóch piłkarzy, którzy dobrze zaprezentowali się w pierwszym meczu z Wisłą. To na pewno są wartościowi gracze. Na szczęście mamy kilka wersji zastępczych na tych pozycjach, jak Peter Grajciar, Marcel Gecov oraz Mariusz Pawelec. Są to zawodnicy, którzy wejdą i na pewno nie stracimy na jakości gry.

Piątkowe spotkanie poprowadzi Bartosz Frankowski. Będzie to jego druga wizyta na Podlasiu w tym sezonie. Poprzedniej miejscowi nie wspominają najlepiej, ponieważ Jagiellonia przegrała wtedy na własnym boisku z Piastem Gliwice. Jak będzie tym razem? Przekonamy się po meczu, który rozpocznie się w piątek o godzinie 18:00.


wideo: AIP

Więcej o 23. KOLEJCE EKSTRAKLASY


Polecamy