Jacek Zieliński wierzy w swój zespół i traktuje Puchar Polski bardzo poważnie
Ruch Chorzów we wtorek zagra z Koroną Kielce po raz drugi w ciągu dziesięciu dni. Tym razem w Pucharze Polski. W lidze obie drużyny podzieliły się punktami po remisie 1:1.
fot. Polskapresse
W ostatniej kolejce T-Mobile Ekstraklasy Korona i Ruch wreszcie zdobyły trzy punkty i przełamały swoją niemoc, bo wcześniej w czterech kolejkach zanotowały po trzy porażki i jednym remisie.
- Humory dopisują po zwycięstwie z Zagłębiem, ale nie możemy na tym jednym sukcesie poprzestać. Ruch zawsze bardzo prestiżowo traktował rozgrywki pucharowe, więc i do wtorkowego meczu podchodzimy maksymalnie skoncentrowani, wierząc, że to my przejdziemy do kolejnej fazy Pucharu Polski - przyznaje w rozmowie z oficjalną stroną klubu trener Ruchu Jacek Zieliński.
Ruch musi grać co trzy dni, bo w piątek "Niebiescy" zmierzą się w lidze z Podbeskidziem Bielsko-Biała na wyjeździe. - Ja wręcz wolę takie natężenie meczów. Mógłbym tak grać non stop do końca sezonu. Chłopcy też czekają na takie serie. Wolą grać w meczach o stawkę niż tylko trenować. A jeśli się wygrywa, to już następnego dnia chciałoby się znowu wyjść na boisko - dodaje szkoleniowiec chorzowskiego klubu.
Źródło: Ruch Chorzów
RUCH CHORZÓW - serwis specjalny Ekstraklasa.net