menu

Jacek Magiera: Dobrze, że jestem trenerem, a nie sędzią...

9 sierpnia 2016, 22:04 | Bartosz Karcz

Trener Zagłębia Sosnowiec Jacek Magiera gratulował po meczu Wiśle Kraków awansu do kolejnej rundy. Przyznał również, że kibice zobaczyli na Stadionie Ludowym ciekawy mecz.

Jacek Magiera gratulował po meczu trenerowi Wisły Dariuszowi Wdowczykowi awansu do następnej rundy Pucharu Polski
Jacek Magiera gratulował po meczu trenerowi Wisły Dariuszowi Wdowczykowi awansu do następnej rundy Pucharu Polski
fot. Maciej Gapiński

– To było dobre do oglądania spotkanie – mówi Jacek Magiera. – Cieszyłbym się jednak bardziej, gdybyśmy to my wygrali. To był mecz walki, raz pod jedną, a za chwilę pod drugą bramką był gorąco. Obie drużyny miały dużo sytuacji do strzelenia bramek. Muszę pochwalić Zagłębie, a trenerowi Wdowczykowi życzę powodzenia w dalszej fazie Pucharu Polski i w lidze. My koncentrujemy się już tylko na lidze i temu będą podporządkowane najbliższe treningi. Pracujemy dalej i walczymy o swoje marzenia.

Trener Zagłębia był również pytany o czerwoną kartkę dla Żarko Udovicicia. – Moim zdaniem czerwona kartka została pokazana za przypadkowe zagranie – mówi Jacek Magiera. – To samo powiedział sędziemu. Musieliśmy zacząć grać inaczej, przeszliśmy na trójkę obrońców, grając przeciwko jedenastu rywalom. W końcówce dogrywki Tin Matić miał jednak znakomitą okazję na gola, ale dobrze obronił Łukasz Załuska. Ja czerwonej kartki w tej sytuacji bym nie pokazał. Całe szczęście jestem jednak trenerem, a nie sędzią.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce


Polecamy