IV liga. Klasyk w Radomiu i derby w Jedlińsku
Mecz odwiecznych rywali Broni Radom z Mszczonowianką Mszczonów, a także derby regionu, pomiędzy Drogowcem Jedlińsk i Pilicą Białobrzegi, to najciekawsze wydarzenia 26 kolejki czwartej ligi mazowieckiej. Ciekawy mecz czeka piłkarzy Energii Kozienice.
fot. Sylwester Szymczak
Po ostatniej środowej kolejce, gdzie piłkarze Broni pokonali w Białobrzegach 4:3 Pilicę, sytuacja radomian w tabeli zrobiła się bardzo dobra. Podopieczni trenera Artura Kupca mają cztery punkty przewagi nad Oskarem Przysucha i Mszczonowianką, a także sześć punktów więcej od Pilicy i Mazura Karczew. W sobotę Broń zagra właśnie z zespołem z Mszczonowa i drużyna może zrobić przysłowiowy krok do raju. Łatwo nie będzie, bo przyjezdni jeszcze nie odpuścili, a poza tym Broni depcze po piętach jeszcze kilka innych drużyn. Inna sprawa, że w radomskiej ekipie nie brak kłopotów kadrowych. W środę w Białobrzegach kontuzji kolana doznał Maciej Załęcki. Już wiadomo, że nie zagra do końca sezonu. To już czwarty zawodnik w tej kadrze, którego kontuzja wyeliminowała z gry na dłużej.
- Czekamy aż opuchlizna zejdzie i będzie mógł się udać na dokładniejsze badania. Wszystko wskazuje na to, że jednak uszkodzone zostały więzadła poboczne i czeka go wielomiesięczna przerwa - powiedział fizjoterapeuta Broni, Paweł Pietrzyk.
Zespół z Radomia jest jednak pozytywnie naładowany i w szczuplejszym składzie chce zapewnić sobie udział w barażach.
- Nawet w 11 zdrowych poradzimy sobie, bo wszyscy bardzo pragniemy sukcesu - powiedział Adam Imiela, pomocnik radomskiej Broni.
ZOBACZ TEŻ JESIENNY MECZ BRONI W MSZCZONOWIE
Nieobliczalny Drogowiec
Bardzo ciekawie zapowiada się niedzielny mecz derbowy w Jedlińsku. Drogowiec podejmie Pilicę Białobrzegi. Dla gości będzie to ostatnia szansa na to, aby wygrać i liczyć na wpadkę czołowych ekip. Strata punktów, praktycznie przekreśli Pilicy szanse na zajęcie pierwszego miejsca. Białobrzeżanie do Jedlińska nie przyjadą w najmocniejszym zestawieniu. Za kartki pauzować będą Michał Janowski i Patruk Strus. Cały czas nie w pełni sił są Jakub Chrzanowski i Maciej Kencel. Również gospodarze nie wystąpią w najmocniejszym zestawieniu. - Piotrek Prasek i Darek Mortka mają ważny służbowy wyjazd i nie wystąpią, ale szansę dostaną zmiennicy i muszą się pokazać z dobrej strony. Nie ukrywam, że jest to dla nas ważny, szlagierowy pojedynek - mówi trener Drogowca, Paweł Górak.
Oskar cichym rywalem
Co ciekawe dość zaskakującym i najpoważniejszym konkurentem Broni w walce o pierwsze miejsce stał się Oskar Przysucha. Z czołówki tabeli to jedyny zespół, który z Bronią ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań, a w sobotę przysuszanie grają u siebie z ostatnim w tabeli Naprzodem Skórzec. Wygrana Oskara jest bardzo prawdopodobna. Przysuszanie zdobywają punkty, mimo, że zespół boryka się z dużymi problemami kadrowymi.
Daleki i bardzo ważny wyjazd czeka ekipę LKS Promna. Zespół ten zdobył w środę punkt w pojedynku ze Spartą Jazgarzew.
- Dla nas każdy punkt, to krok po kroku w stronę celu jakim jest utrzymanie. Chcemy zachować 14 miejsce, które dałoby nam baraże - zapowiada trener Promnej, Marcin Sikorski.
W Grodzisku Mazowieckim rozegrany zostanie ciekawy pojedynek dwóch czołowych ekip. Zarówno Pogoń, jak i Energia Kozienice w ostatnich kolejkach spisują się bardzo dobrze. Obie mają na swoim koncie po 46 punktów.
Zestaw par 26 kolejki
Broń Radom - Mszczonowianka, sobota godz. 17, Wilga Garwolin - LKS Promna. Oskar Przysucha - Naprzód Skórzec, sobota godz. 16, Drogowiec Jedlińsk - Pilica Białobrzegi, niedziela godz. 16, Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Energia Kozienice, sobota godz. 11.. W pozostałych meczach:, Sparta Jazgarzew - Perła Złotokłos, niedziela godz. 11, Mazur Karczew - MKS Piaseczno, sobota godz. 17, Znicz II Pruszków - Błonianka Błonie, niedziela godz. 11.30.