Irvine tłumaczy nieobecność Berahino
Trener West Bromwich Albion Alan Irvine broni swojej decyzji o posadzeniu na ławce Saido’ego Berahino we wczorajszym meczu z Bournemouth. WBA przegrał mecz i pożegnał się z Capital One Cup.
Wschodząca gwiazda angielskiej piłki była jednym z zawodników, którzy odpoczywali po ligowym meczu z Crystal Palace. Irvine jest pewien, że podjął dobrą decyzję i Berahino potrzebował odpoczynku. – Ostatnio Saido wzbudził wiele zainteresowania i uwaga mediów jest skierowana na niego. Zaczęto oczekiwać od niego bardzo wiele – mówi menadżer West Bromu.
- Czeka go jeszcze wiele meczów w reprezentacji i to jest wyzwanie. Myślę, że angielscy kibice byliby bardzo rozczarowani, gdyby nagle Berahino doznał kontuzji z powodu zbyt dużej ilości spotkań. Musimy o niego dbać – kontynuuje Irvine.
- Na tym polega zarządzanie ludźmi. Mamy szeroki skład i każdy z naszych piłkarzy musi być gotowy na wyzwania, które czekają nas w najbliższych tygodniach – zakończył Irvine. Berahino zwrócił na siebie uwagę fanów po tym, jak zdobył 6 bramek w ostatnich 5 meczach. 21-latek jest najlepszym angielskim snajperem w Premier League i coraz głośniej mówi się o jego powołaniu do dorosłej kadry.