menu

Ireneusz Mamrot: Nie będzie demontażu Jagiellonii

8 stycznia 2019, 16:30 | (kw)

Na pierwszych zajęciach spodziewam się wszystkich, którzy mają ważny kontrakt. Nikt nie zgłosił kontuzji i nie prosił o przedłużenie urlopu – mówi trener Żółto-Czerwonych Ireneusz Mamrot przed pierwszymi zajęciami swojego zespołu.

Trener Ireneusz Mamrot ma niespełna miesiąc na przygotowanie Jagi do piłkarskiej wiosny
fot. Anatol Chomicz
Trener Ireneusz Mamrot ma niespełna miesiąc na przygotowanie Jagi do piłkarskiej wiosny
fot. Anatol Chomicz
Trener Ireneusz Mamrot ma niespełna miesiąc na przygotowanie Jagi do piłkarskiej wiosny
fot. Anatol Chomicz
Trener Ireneusz Mamrot ma niespełna miesiąc na przygotowanie Jagi do piłkarskiej wiosny
fot. Anatol Chomicz
Trener Ireneusz Mamrot ma niespełna miesiąc na przygotowanie Jagi do piłkarskiej wiosny
fot. Anatol Chomicz
Trener Ireneusz Mamrot ma niespełna miesiąc na przygotowanie Jagi do piłkarskiej wiosny
fot. Anatol Chomicz
Trener Ireneusz Mamrot ma niespełna miesiąc na przygotowanie Jagi do piłkarskiej wiosny
fot. Anatol Chomicz
Trener Ireneusz Mamrot ma niespełna miesiąc na przygotowanie Jagi do piłkarskiej wiosny
fot. Anatol Chomicz
Trener Ireneusz Mamrot ma niespełna miesiąc na przygotowanie Jagi do piłkarskiej wiosny
fot. Anatol Chomicz
Trener Ireneusz Mamrot ma niespełna miesiąc na przygotowanie Jagi do piłkarskiej wiosny
fot. Anatol Chomicz
1 / 10

Po świąteczno-noworocznej przerwie zawodnicy Jagiellonii na pierwszym treningu spotkają się w środę. Szkoleniowiec Jagi urlop spędził w domu na Dolnym Śląsku z rodziną.

– Urlop to mieli piłkarze i mam nadzieję, że solidnie wypoczęli. W moim przypadku była to raczej przerwa, ale i ona bardzo się przydała – zaznacza szkoleniowiec wicemistrza Polski. – Tyle, że i podczas niej pracy było sporo. Podczas mojego pobytu w Jagiellonii nigdy nie było tak dużych zmian kadrowych. Czasu na przygotowania jest mało, a roboty wiele – dorzuca.

Jak na razie kontrakt z białostockim klubem rozwiązał Irlandczyk Cillian Sheridan. Klub opuszczą też Łukasz Burliga, Lukas Klemenz i Mateusz Machaj, a prawdopodobnie także Marian Kelemen. Głośno mówi się o transferze do Rosji Przemysława Frankowskiego, a media w mniejszym lub większym stopniu spekulują o odejściu z Białegostoku Tarasa Romanczuka, Ivana Runje, Karola Świderskiego, czy Arvydasa Novikovasa.

Trener Mamrot ze spokojem przyjmuje te doniesienia i zapewnia, że zimą nie dojdzie do demontażu jego drużyny.

– Nie stresuję się tymi rewelacjami. Oczywiście, nie jest wykluczone, że ktoś spoza listy transferowej odejdzie, ale z pewnością nie będzie to taka skala ubytków, o jakiej donoszą media – kontynuuje nasz rozmówca.

Osłabienia jednak będą i trzeba szybko szukać następców tych, którzy z Jagiellonią się rozstaną.

– Pracujemy w klubie nad tym , ale nie jest to prosta sprawa. Zależy nam na wzmocnieniu, a nie tylko na uzupełnieniu kadry. Trzeba znaleźć odpowiedniego zawodnika, porozumieć się z nim i z jego dotychczasowym klubem. To skomplikowany proces – kończy trener Żółto-Czerwonych.

Na razie po stronie nabytków jest tylko jedno nazwisko, to Słowak Andrej Kadlec ze Spartaka Trnava. 22-letni obrońca dziś spotka się z nowymi kolegami klubowymi.

Na początek jedna grupa jagiellończyków będzie ćwiczyć w siłowni, a druga przechodzić badania medyczne w szpitalu. W czwartek nastąpi zamiana. Potem kilka dni zespół Mamrota będzie trenować u siebie, a 13 stycznia poleci na zgrupowanie do Turcji.


Jazda do strefy kibica. Ireneusz Mamrot
[xlink]953815c6-cfca-fd71-01dc-7e6adb636cd8,bbf1a28e-518d-4e3a-f191-31dc43c8f957[/xlink]


Polecamy