menu

II liga: Puszcza Niepołomice - Polonia Warszawa. Zmarnowany rzut karny "Żubrów"

7 października 2016, 20:52 | Tomasz Bochenek

Puszcza Niepołomice zremisowała 0:0 z Polonią Warszawa w piątkowym II-ligowym meczu na stadionie przy ul. Konwiktorskiej.

Maciej Domański (Puszcza)
Maciej Domański (Puszcza)
fot. Andrzej Wisniewski / Polskapresse

Mecz rozpoczął się atakiem Polonii, a konkretnie Krystiana Pieczary. Ograł Marcina Staniszewskiego, który wybiegł z bramki "Żubrów", w polu karnym gości zrobiło się groźnie. Po podaniu napastnika "Czarnych Koszul" nieczysto jednak uderzył piłkę Michał Zapaśnik i jeden z niepołomickich obrońców wybił futbolówkę.

Warszawianie, którzy do 12. spotkania sezonu przystępowali tylko z dwoma zwycięstwami na koncie, nie byli w stanie rozpędzić się na dłużej. Puszcza postraszyła ich rzutami rożnymi, a w 16 minucie - po dośrodkowaniu z rzutu wolnego - nawet zdobyła gola, lecz sędzia uznał, że jego strzelec, Michał Czarny, był na spalonym.

Polonia dopiero w 25 min wywalczyła pierwszy rzut rożny. "Żubry" pięć minut potem miały natomiast okazję wymarzoną do objęcia prowadzenia. Po tym, jak Daniel Choroś sfaulował w polu karnym Daniela Barbusa, sędzia podyktował "jedenastkę". Do piłki podszedł Maciej Domański, który w tym sezonie wykorzystał już trzy karne (dwa w meczach ligowych i jednego w Pucharze Polski z Lechią). Tym razem jednak się pomylił: piłka odbiła się od słupka i wytoczyła się poza boisko.

Gospodarzy stać było tylko na strzały z dystansu. Z uderzeniem Marcina Kluski poradził sobie Staniszewski, Przemysław Szabat spudłował. W podobnym stylu Polonia zaczęła II połowę: mocno strzelił Donatas Nakrosius, na posterunku był niepołomicki golkiper.

Niepołomiczanie nie forsowali tempa, ale w końcu przyszedł moment, w którym niewiele zabrakło im do zdobycia bramki. W 60 min, po centrze z wolnego, Czarny trafił w poprzeczkę, następnie piłką zaopiekował się Dominik Pusek.

W 78 min w głównej roli wystąpili Marczak i Staniszewski. Pomocnik Polonii strzelił z wolnego, piłka jeszcze trafiła w mur, ale bramkarz "Żubrów" zachował czujność i wybił ją, gdy leciała pod poprzeczkę.

Polonia Warszawa – Puszcza Niepołomice 0:0
Polonia: Pusek – Szabat (68 Bochenek), Choroś, Augustyniak, Wojdyga – Nakrosius, Marczak - Zapaśnik (63 Wiśniewski), Oświęcimka, Kluska (81 Małek) – Pieczara (76 Kosiorowski).
Puszcza: Staniszewski - Furtak, Stawarczyk, Czarny, Mikołajczyk - Kotwica, Lepiarz - Barbus (80 Kuliga), Domański (82 Żurek), Łączek (90+2 Krzysztoń) - Orłowski.
Sędziował: Damian Kos (Gdańsk). Żółte kartki: Szabat, Oświęcimka, Augustyniak - Łączek, Mikołajczyk, Kuliga.

Sportowy24.pl w Małopolsce


Polecamy