Iga Świątek gra w piłkę nożną z białą gwiazdą na koszulce. Robert Lewandowski odpowiada

Nowa aktywność sportowa najlepszej tenisistki na świecie nie uszła uwadze przedstawicielom zarządzającej rozgrywkami organizacji WTA, którzy informację o treningu piłkarskim Igi Świątek wraz ze stosownym zdjęciem zamieścili na swoim twitterowym profilu.

Iga gra w piłkę nożną, a thread [unicode_pictographs]%F0%9F%A7%B5[/unicode_pictographs]@iga_swiatek | #TennisParadise pic.twitter.com/HntpPSU5oF— wta (@WTA) March 7, 2023

Obok Igi na murawie dostrzegliśmy także psycholog Darię Abramowicz i fizjoterapeutę Macieja Ryszczuka, którzy wraz z trenerem Tomaszem Wiktorowskim stanowią o sile sztabu tenisistki z Raszyna. Jak widać, im także spodobała się gra w piłkę nożną, choć z całą pewnością i w tej konkurencji to 21-lenia zawodniczka zdecydowanie bryluje.

Nie zabrakło także ze strony WTA zaczepki pod adresem Roberta Lewandowskiego zadanym mu po angielsku pytaniem "Jak forma Lewy?", na co piłkarz Barcelony, obejrzawszy Świątek w akcji z piłką przy nodze, odpowiedział wpisem "looks amazing" (wygląda niesamowicie).

bramka! [unicode_pictographs]%F0%9F%A5%85[/unicode_pictographs] pic.twitter.com/FqH7zFnavA— wta (@WTA) March 7, 2023

Do zabawy włączyli się administratorzy profilu PZPN, szybko przypominając, że Lewy w barwach katalońskiego klubu zdobył w 31 meczach tego sezonu już 25 goli i zanotował 6 asyst. Obecnie piłkarz leczy kontuzję mięśnia.
[polecany]23106047[/polecany]

Tenisowy raj w Kalifornii

Świątek trenuje w Kalifornii, gdzie w środę 8 marca rozpocznie się turniej rangi WTA 1000 na twardych kortach. W Indian Wells Polka jest najwyższej rozstawiona, a rywalizację rozpocznie od drugiej rundy. Jej rywalkę wyłoni mecz Amerykanki Claire Liu z Belgijką Alison van Uytvanck.

Indian Wells to niewielka miejscowość licząca nieco ponad pięć tysięcy mieszkańców. Dystans drogowy do Los Angeles wynosi ok. 200 kilometrów, a do słynącego z odwiedzanych przez gwiazdy Hollywoodu pól golfowych oraz gorących źródeł Palm Springs zaledwie 30. Jej położenie jest bardzo malownicze - w dolinie Coachella, w bezpośrednim sąsiedztwie parku narodowego Joshua Tree i z widokiem na liczącą ponad 3000 m San Jacinto Mountain. To wszystko sprawia, że turystom przypomina to pustynną oazę, gdzie panuje suchy klimat i roi się od przepięknych drzew palmowych. Jednym słowem - raj.

I taki właśnie przydomek - Tennis Paradise (Tenisowy Raj) - ma turniej Indian Wells Open. Dzięki potężnemu sponsorowi rozgrywki są bardzo prestiżowe. To największy łączony turniej typu Masters 1000 dla kobiet (WTA) i mężczyzn (ATP) oraz piąty największy na świecie, zaraz po czterech lewach Wielkiego Szlema. Zmagania odbywają się na 29 kortach, z czego trybuny głównego mają ponad 16 tys. miejsc. To drugi największy typowo tenisowy obiekt, zaraz za Arthur Ashe Stadium w Nowym Jorku.

W poprzedniej edycji Świątek była rozstawiona z numerem trzecim. Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego trzy pierwsze mecze - z Ukrainką Anheliną Kalininą, Dunką Clarą Tauson i Niemką Angelique Kerber - zaczynała od przegranego seta, ale potem odrabiała straty. W ćwierćfinale rozbiła Amerykankę Madison Keys, w półfinale po zaciętym boju pokonała Rumunkę Simonę Halep, a na koniec wygrała z Greczynką Marią Sakkari.

Ostatnio Świątek narzekała na przeziębienie, ale najwyraźniej nie ma już po nim śladu. Pierwszy mecz w Indian Wells rozegra prawdopodobnie w piątek 10 marca.

[polecany]21172529[/polecany]

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce