Tymoteusz Puchacz po meczu z Senegalem: Czuliśmy się lepsi od naszych rywali
Tymoteusz Puchacz po meczu z Senegalem cieszył się z awansu do 1/8 finału, ale czuł też lekki niedosyt. Według niego Polacy byli bowiem lepszą drużyną od środowych rywali. Najważniejsza jest jednak kwalifikacja do fazy pucharowej.
fot. Krzysztof Szymczak
Już przed spotkaniem było wiadomo, że remis daje biało-czerwonym pewny awans. Puchacz podkreśla jednak, że drużyna chciała walczyć o zwycięstwo. - Przed meczem nie zakładaliśmy remisu. Chcieliśmy wygrać, nie patrzyliśmy na to, że remis daje nam awans. Czuliśmy się lepsi od Senegalu. Uważam, że Kolumbia była dużo lepszą drużyną od Senegalu. Wygrywaliśmy w dzisiejszym meczu dużo pojedynków, staraliśmy się ich zdominować. Szkoda, że nie udało się strzelić gola, ale jesteśmy dalej w grze, w 1/8 finału.
Nasz piłkarz wrócił także na chwilę do meczu z Kolumbią. Przyznał, że z każdym kolejnym on i jego koledzy czują się na tym turnieju coraz pewniej. - Nie powiedziałbym, że byliśmy sparaliżowani albo zjadła nas presja, ale przez kilka miesięcy mieliśmy ten mecz w głowach. Chcieliśmy wypaść jak najlepiej. Nawet w rozmowach między sobą uznaliśmy, że z biegiem turnieju czujemy się coraz bardziej komfortowo. Wiemy jak to wygląda: jaki jest przyjazd, wyjście na murawę. Było trochę inaczej niż zwykle, ale z każdym meczem ta reprezentacja rośnie i gramy coraz lepiej.
Teraz prawdopodobnie Polaków czeka mecz z reprezentacją Włoch. Puchacz dobrze zna potencjalnych rywali. - Grałem z tą drużyną dwukrotnie, więc dobrze ją znam. To fajna szansa do rewanżu. Jeśli faktycznie trafimy na Włochów, to przystąpimy do tego meczu jak do każdego innego i będziemy chcieli przejść dalej. Włoska piłka zawsze stoi na wysokim poziomie, ale gdy w eliminacjach do mistrzostw Europy przegraliśmy 3:4, to z przebiegu gry byliśmy lepszą drużyną. Nie wiem jak jest teraz, nie oglądałem ich meczów, ale nawiążemy z nimi walkę.
Reprezentacja bardzo dobrze czuła się w Łodzi. Teraz będzie musiała przenieść się do Gdyni albo Lublina, lecz piłkarzom nie robi to większej różnicy. - Chcielibyśmy podziękować kibicom w Łodzi za kapitalny doping. Dla mnie to było niesamowite, bawiła się nie tylko jedna trybuna, lecz wszystkie cztery. To coś fantastycznego. Jeśli chodzi o inne stadiony, to jestem przekonany, że doping będzie taki sam i dla nas nie będzie miało to większego znaczenia. Wyjdziemy na ten mecz tak samo skoncentrowani i zdeterminowani jak tutaj.
MŚ U-20 2019 w GOL24
Więcej o MŚ U-20 2019 - newsy, wyniki, terminarz, tabele
[xlink]de2290b9-62ed-7394-f73e-1a2d3d5935e9,167a6fd0-78f3-1332-9f76-ff6df8afdac0[/xlink]
tymoteusz puchacz, polska senegal, mś u20, mś u20 2019, reprezentacja u20