Grzegorz Krychowiak potwierdza: Przed wylotem na wakacje, będę jeszcze w Paryżu
Jesteśmy zawiedzeni tym, co się stało. Mam wrażenie, że za bardzo czekaliśmy na rzuty karne – mówił po meczu z Portugalią Grzegorz Krychowiak.

fot. Petr David Josek
To on jako piąty miał strzelać karnego. Nie zdążył jednak, ponieważ wcześniej jedenastki nie wykorzystał Kuba Błaszczykowski. W półfinale Euro zagra Portugalia.
- Obydwie drużyny były już bardzo zmęczone. To prawda, że trudno podejmuje się ryzyko w dogrywce. Myślę jednak, że mimo tego rozczarowania na końcu zapamiętamy z tych mistrzostw przede wszystkim to, co było dobre. Mamy młodą drużynę, która cały czas się rozwija. Przygotowujemy się już do kolejnej wielkiej imprezy, tym razem mistrzostw świata za dwa lata w Rosji – stwierdził.
Polski pomocnik przyznał, że zanim wybierze się na wakacje, zahaczy jeszcze o Paryż. - Mam stamtąd lot – powiedział nam Krychowiak. Na temat przejścia do PSG nie chciał powiedzieć nic więcej. Wiadomo, że dwa razy podczas zgrupowania w La Baule wyjeżdżał do Paryża, prawdopodobnie aby rozmawiać o kontrakcie z mistrzami Francji.
Sevilla cały czas dyskutuje z PSG o kontrakcie Krychowiaka. Ostatnie spekulacje wskazują, że cena będzie jednak wyraźnie niższa od klauzuli zapisanej w obecnym kontrakcie z hiszpańskim klubem i wynoszącej 45 mln euro.








