Hit Ligi Europy dla Juventusu. Lyon przegrał na Stade de Gerland (ZDJĘCIA)
W najciekawszym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Europy, Olympique Lyon przegrał na własnym obiekcie z Juventusem Turyn (0:1). Decydująca bramkę zdobył w końcówce Leonardo Bonucci.
Na początku pojedynku zdecydowanie przycisnął Juventus, który od pierwszego gwizdka arbitra starał się przejąć inicjatywę. Pierwsze efekty przyszły dośc szybko. Najpierw mistrzowie Włoch mieli rzut wolny, ale Pirlo uderzył w mur, a po chwili niezłą okazję miał Carlos Tevez, lecz uderzenie głową Argentyńczyka było zbyt lekkie i piłkę bez problemu złapał Lopes.
Po dobrym początku podopieczni Antonio Conte nieco odpuścili. Dużo było gry w środku pola, a jeszcze więcej niedokładności z obu stron. W drużynie Juventusu niewidoczny był dobrze kryty przez rywali Andrea Pirlo. Pod koniec drugiego kwadransa gry swoje szanse na gola mieli gospodarze. Najpierw w pojedynku z Malbranquem lepszy okazał się Buffon, a chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego nad bramką główkował Briand.
W odpowiedzi Juventus zaatakował za sprawą zdecydowanie najaktywniejszego w ekipie "Starej Damy" Teveza. Uderzenie Argentyńczyka trafiła jednak wprost w golkipera rywali. O końcówce pierwszej części gry można szybko zapomnieć - znów było sporo chaosu i na przerwę oba zespoły schodziły przy rezultacie bezbramkowym.
Początek drugiej połowy to ataki ze strony Lyonu. Pierwszą bardzo dobrą okazję na gola dla gospodarzy miał Umtiti. Jego strzal z rzutu wolnego zmusił Buffona do sporego wysiłku, ale to golkiper mistrzów Włoch był w tym pojedynku górą. Chwilę później Juve doznało sporego osłabienia, z powodu urazu boisko musiał bowiem opuścić Tevez, a zamiast niego pojawił się Vucinić. Zmiana ta podziałała jednak na podopiecznych Antonio Conte mobilizująco.
Blisko zdobycia gola był Andrea Pirlo, lecz po jego uderzeniu z dystansu znakomicie interweniował Lopes. W 65. minucie Juventus rozegrał jedną z najładniejszych akcji tego meczu, zabrakło jednak wykończenia i po zagraniu Chielliniego piłka wyszła za linię końcową. Goście przycisnęli, z dobrej strony pokazał się Giovinco, który pojawił się na boisku w drugiej połowie, ale bramka Olympique nie była poważnie zagrożona.
Właśnie Giovinco był motorem napędowym akcji, która w 84. minucie powinna dać "Starej Damie" prowadzenie. Włoch popędził lewą stroną, dośrodkował do Vucinicia, a ten z kilku metrów przeniósł futbolówkę nad bramką. Po chwili goście dopięli jednak swego. Po sporym zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła do Bonucciego, który z bliska mocnym strzałem wpakował ją do siatki.
W końcówce zawodnicy z Lyonu starali się doprowadzić do remisu, lecz nie starczyło im już czasu. Zwycięstwo na Stade de Gerland sprawia, że przed rewanżem Juve jest zdecydowanym faworytem.