Hernaniemu odnowił się uraz. "Za szybko chciałem wrócić na boisko"
Po wygranym meczu z Jagiellonią Białystok, obrońca Pogoni Szczecin, Hernani, miał dość mieszane uczucia. Z jednej strony cieszył się z trzech wywalczonych punktów, z drugiej martwił odniesioną w Białymstoku kontuzją.
fot. X-news
Co to za uraz, z powodu którego opuściłeś boisko?
Właściwie to odnowiła mi się stara kontuzja, która po raz pierwszy pojawiła się 1,5 miesiąca temu. Lekarze robili wszystko, żebym wrócił jak najszybciej na boisko, bo kontuzjowany jest Maciej Dąbrowski i ktoś musiał zagrać na środku obrony z Wojciechem Gollą. Wydaje mi się, że za szybko chciałem wrócić na boisko i to przeszkodziło w leczeniu. Być może będę potrzebował trochę czasu, aby dojść do siebie, choć mam nadzieję, że nie będzie to tak poważna sprawa, jak za pierwszym razem.
Jak ocenisz grę młodych kolegów na środku obrony – Koja i Golli?
Zagraliśmy generalnie bardzo dobrą piłkę i z pewnością kibice są zadowoleni, z tego co oglądali. Obie drużyny zagrały bardzo ofensywnie, a młodzi zawodnicy, którzy dzisiaj grali, są na bardzo wysokim poziomie. Można powiedzieć, że jest to przyszłość Pogoni. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach pokażemy podobne zaangażowanie i ambicję.
Nad czym skupicie się przed kolejnym meczem?
Ja osobiście muszę wrócić do formy i zobaczyć, co z moim urazem. Mam nadzieję, że w kolejnym meczu będę do dyspozycji trenera.