menu

Hasi: Nie zasłużyliśmy na pierwszego gola. Po przerwie było już lepiej

19 lipca 2016, 23:40 | krk

Legia Warszawa w rewanżowym pojedynku 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów pokonała Zrinjskiego Mostar 2:0 i zameldowała się w kolejnej fazie. Oto, co po spotkaniu z mistrzem Bośni i Hercegowiny powiedział trener warszawian Besnik Hasi.


fot. Bartek Syta

Besnik Hasi, Legia Warszawa:

– Po tym meczu widzę dwie pozytywne rzeczy - awans do kolejnej rundy i zachowanie czystego konta. W pierwszej połowie dawaliśmy Zrinjskiemu zbyt dużo miejsca, byliśmy zbyt daleko od rywali. Notowaliśmy straty, brakowało nam dobrego tempa. Gdy Guilherme upadł z powodu kontuzji zrobiło się jeszcze trudnej. Musieliśmy zmienić system gry. Nie radziliśmy sobie dobrze z odbiorem piłki. Udało nam się strzelić gola, ale szczerze mówiąc, w pierwszej połowie na niego nie zasłużyliśmy. Po przerwie prezentowaliśmy się już lepiej, ale nadal jest to dalekie od tego, co chcielibyśmy grać. Musimy podziękować Arkowi Malarzowi za dwie fantastyczne interwencje. Obrona zagrała lepiej niż ostatnio, była dużo bardziej pewna. Być może dzięki powrotowi Michała Pazdana.

Nikolić strzelił wszystkie trzy gole Zrinjskiemu. Na pochwałę zasługują jednak również inni zawodnicy, którzy stworzyli mu sytuacje bramkowe. To dla nas ważny zawodnik, który nie musi się długo zastanawiać w polu karnym. Mam nadzieję, że zdobędzie jeszcze dla Legii dużo więcej bramek.

Mam nadzieję, że jak najszybciej pozyskamy nowych piłkarzy, którzy wniosą jakość do zespołu. Dzisiaj na przykład nie mieliśmy zbyt dużego pola manewru, gdy z kontuzją z boiska zszedł Guilherme. Najprawdopodobniej wybił sobie bark. Będzie musiał pojechać do szpitala na badania. Jutro pewnie będziemy wiedzieć więcej. Mam nadzieję, że nie stracimy go na dłużej, bo ostatnio był w bardzo dobrej formie. Pozostaje modlić się, aby to nie było nic poważnego.

Vinko Marinović, Zrinjski Mostar:

– Przyjechaliśmy tutaj, licząc na dobry wynik i na to, że zagramy tak jak w drugiej połowie w Mostarze. Na początku nam się to udawało, ale przed przerwą Legia strzeliła na 1:0. Nie zdołaliśmy wyrównać, mimo że mieliśmy swoją szansę. Legia jest oczywiście lepszą drużyną niż my, ale myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie. Gratuluję rywalowi przejścia do III rundy i życzę mu powodzenia na kolejnym etapie rozgrywek.

źródło: Legia Warszawa

Wolski, Moulin i inni. TOP 10 transferów w Ekstraklasie

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!