menu

Koeln wygrało na wyjeździe z Hamburgerem. Peszko motorem napędowym

1 lutego 2015, 13:39 | Andrzej Matusik

Ostatecznie zespół FC Koeln pokonał na wyjeździe HSV, a oba gole zdobył Marcel Risse. Gdyby jednak podopieczni Petera Stoegera nie zdobyli kompletu punktów, antybohaterem zostałby Sławomir Peszko, który seryjnie marnował okazje na pokonanie Jaroslava Drobnego.

Były gracz Lecha Poznań był najaktywniejszym zawodnikiem spotkania. Nominalnie występował jako boczny pomocnik, ale często schodził do środka i udowadniał, że jest graczem bardzo uniwersalnym. Był motorem napędowym wielu akcji FC Koeln, często był faulowany i wygrywał nawet pojedynki główkowe. Niestety, w decydujących momentach pod bramką Drobnego brakowało mu trochę precyzji.

Gdyby miał lepiej ustawiony celownik, to on pogrążyłby HSV, tymczasem musiał zadowolić się asystą przy pierwszej bramce Risse. Dobre i to, gdyż aktywność w tym spotkaniu powinna zagwarantować utrzymanie miejsca w pierwszej jedenastce FC Koeln. Jeśli tylko Peszko będzie zdrowy, to będzie ważnym ogniwem zespołu Petera Stoegera. To świetna wiadomość dla Adama Nawałki, zwłaszcza gdy nadal formy szukają Jakub Błaszczykowski, Kamil Grosicki i Waldemar Sobota.

W tym spotkaniu wystąpił także Paweł Olkowski, który tym razem powrócił na prawą stronę defensywy. Popełnił kilka błędów, zwłaszcza w pierwszej połowie, ale drużyna zachowała czyste konto do końcowego gwizdka. Jego regularna gra w Bundeslidze też jest dobrym prognostykiem dla trenera polskiej kadry. Olkowski może być dobrą opcją na prawą obronę, ale radzi sobie również jako boczny pomocnik.


Polecamy