Hamalainen: Przy takim stanie trawy powinniśmy skorygować naszą taktykę
- Musimy grać prosto, przechodzić pod bramkę przeciwnika, bez długiego rozgrywania, stosować podania za linię obrony. Trzeba przystosować się do warunków - mówi Kasper Hamalainen, pomocnik Lecha Poznań.
fot. Grzegorz Dembiński
Korona Kielce - Lech Poznań. Czy Jacek Kiełb przypomni się Kolejorzowi?
Trener Mariusz Rumak po meczu z Zagłębiem powiedział, że grę utrudniała wam fatalna murawa. Podobna może być w Kielcach. Co trzeba zrobić, by nie stracić punktów?
Fakt, boisko nie było najlepsze, ale w sobotę po prostu zagraliśmy źle. Przy takim stanie trawy powinniśmy skorygować naszą taktykę. Musimy grać prosto, przechodzić pod bramkę przeciwnika, bez długiego rozgrywania, stosować podania za linię obrony. Trzeba przystosować się do warunków.
Czy twoim zdaniem mecz w Kielcach może być podobny do sobotniego meczu i Korona będzie czekała na ataki Lecha?
Zobaczymy czy tak będzie. Jeśli Korona postawi na defensywę i kontrataki, trzeba mieć dobry plan taktyczny. Uważam, że częściej powinniśmy używać naszych skrzydeł i być bardziej kreatywni niż w ostatnim pojedynku. Stworzyliśmy sobie za mało sytuacji i dlatego tylko zremisowaliśmy
Czy czujecie się dobrze pod względem fizycznym? W tym sezonie trochę tych meczów już macie w nogach.
Mnie nic nie dolega, czuję się dobrze. Zostały jeszcze trzy mecze, musimy sobie poradzić. Ten trudny tydzień zakończy piątkowy pojedynek z Wisłą, ale uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani i po jednej słabszej grze, zagramy dwa dobre mecze.
Ostatni mecz oglądał wasz nowy kolega Paulus Arajuuri. Chyba nie była to dobra reklama Lecha.
Tak, mógł być - tak jak kibice - rozczarowany nasza grą, bo nie było to dobre widowisko. Ale Paulus też już wie, że potrafimy grać lepiej.