menu

Gwiazdy znów zagrają dla Wisły

10 września 2015, 10:36 | Bartosz Karcz (AIP)

Wisła wystartowała z ciekawym projektem, z jednej strony nawiązującym do historii klubu, a z drugiej – pozwalającym wspomóc klubowy budżet.

Kamil Kosowski
Kamil Kosowski
fot. Andrzej Banaś/Polskapresse

Akcja oparta jest na haśle „Wisła Kraków to nasza historia”. Pomysł jest prosty, Wisła nawiązuje do nie tak odległych lat, kiedy klub świętował sukcesy, ale również do bolesnych porażek. Szczególnie tej z 2011 roku, gdy „Biała Gwiazda” przegrała walkę z APOEL-em Nikozja o Ligę Mistrzów, za co płaci do dzisiaj kryzysem finansowym. Żeby w jakimś stopniu przypomnieć te lepsze czasy, zaplanowano na 10 października na godz. 15.30 mecz pod hasłem: „Gwiazdy dla Białej Gwiazdy”. Mają w nim wystąpić z jednej strony byli zawodnicy Wisły, którzy zdobywali z nią mistrzostwo Polski, a z drugiej – obecnie grający w drużynie. Z byłych wiślackich gwiazd swój udział już potwierdzili: Tomasz Frankowski, Kamil Kosowski, Mirosław Szymkowiak i Maciej Stolarczyk.

W każdą środę o godz. 19.06 Wisła będzie ujawniała kolejne nazwiska piłkarzy, którzy wystąpią w tym meczu. To będzie punkt kulminacyjny, do tego czasu można kupować nie tylko bilety na mecz, ale również liczne nagrody za pośrednictwem strony fans4club.com. Wśród nagród jest m.in. limitowana seria koszulek z wizerunkiem Henryka Reymana. Wisła ustawiła sobie kilka progów zysków, na jakie liczy dzięki akcji i meczowi. Pierwszy z nich to 380 tys. zł, drugi 520 tys., a trzeci 740 tys. Konferencja poświęcona nowemu projektowi Wisły była również okazją, żeby zadać pytanie prezesowi Robertowi Gaszyńskiemu, czy w klubie są zapewnione środki na spłatę zobowiązań, które „Biała Gwiazda” zawarła we wniosku licencyjnym. Sprawa jest pilna, bo zobowiązania trzeba uregulować do końca września. W przeciwnym razie Wiśle będą znów grozić ujemne punkty i kara finansowa. – Robimy wszystko, żeby nie doszło kolejny raz do sytuacji, w której drużyna będzie miała odejmowane punkty – zapewnił Gaszyński, który nie chciał jednak specjalnie rozwodzić się na ten temat. Dodajmy, że jak zdradził wiceprezes Mirosław Jankowski, Wisła wystąpiła do UEFA o tzw. szybką ścieżkę w sprawie ostatniej raty transferu za Michała Chrapka, którą krakowskiemu klubowi winna jest Catania. Włosi mają ostatnio problemy, zostali karnie relegowani z Serie B, ale wspomniana szybka ścieżka ma sprawić, że w ciągu dwóch miesięcy pieniądze trafią do Krakowa.

Więcej o WIŚLE KRAKÓW