menu

Warta Poznań tylko remisuje u siebie z przedostatnią drużyną II ligi. Medyk Konin dzieli się punktami w Wałbrzychu i oddala się od tytułu MP

18 kwietnia 2018, 20:07 | Radosław Patroniak, Krszysztof Maciejewski

W rozegranym w środę zaległym meczu 21. kolejki piłkarskiej II ligi Warta Poznań niespodziewanie tylko zremisowała szczęśliwie na własnym stadionie z przedostatnią w tabeli Gwardią Koszalin 3:3.

Paweł Piceluk w środowym meczu z Gwardią Koszalin zdobył trzy bramki, a mimo to warciarze nie zdołali pokonać przedostatniej drużyny II ligi
Paweł Piceluk w środowym meczu z Gwardią Koszalin zdobył trzy bramki, a mimo to warciarze nie zdołali pokonać przedostatniej drużyny II ligi
fot. Fot. Waldemar Wylegalski

Poznańscy zieloni są wiceliderem tabeli, ale zaprzepaścili szansę na znaczące powiększenie przewagi nad najgroźniejszymi konkurentami w rywalizacji o awans. Po środowym remisie Warta ma w dorobku 46 punktów, traci do lidera GKS 1962 Jastrzębie dziewięć oczek, zaś czwartego w tabeli Radomiaka Radom plasującego się na pozycji oznaczającej na koniec rozgrywek baraże o awans, wyprzedza o trzy punkty, na dodatek mając jedno spotkanie rozegrane mniej od zespołu z Radomia.

Zieloni grają w kratkę
Podopieczni trenera Petra Nemeca nadal grają tej wiosny w kratkę i tym razem sprawili duży zawód. Piłkarze Warty nie potrafili odnieść zwycięstwa, mimo, że od 51 minuty po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce dla Mateusza Olszewskiego, mieli na murawie jednego zawodnika więcej. Mogło być jeszcze gorzej. bo to goście trzykrotnie prowadzili 1:0. 2:1 oraz 3:2, a trzeciego gola zdobyli już w doliczonym czasie. Bohaterem Warty okazał się Paweł Piceluk za każdym razem doprowadzając do wyrównania, ostatecznie tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego.

–Nie ukrywam rozczarowania wynikiem. Taki zespół jak nasz nie miał prawa stracić trzech bramek. Szkoda zwłaszcza trzeciego gola, bo przy remisie 2:2 osiągnęliśmy zdecydowaną przewagę- powiedział Karol Majewski, kierownik Warty.

Odnotować trzeba powrót na boisko po długiej kontuzji lidera drugiej linii zespołu zielonych Adriana Laskowskiego.
Wyniki pozostałych środowych meczów II ligi. Siarka Tarnobrzeg – GKS Bełchatów 2:4, Wisła Puławy – ROW 1964 Rybnik 2:0, Garbarnia Kraków – Rozwój Katowice. 1:0, Stal Stalowa Wola - Znicz Pruszków 2:0.

III liga i zaległy mecz Medyka
W środę rozegrano także cztery zaległe mecz 18 kolejki trzeciej ligi: Wyniki: Jarota Jarocin – Polonia Środa Wielkopolska 2:1, Górnik Konin – KP Starogard Gdański 0:0, Elana Toruń - Kotwica Koółobrzeg 1:0, GKS Przodkowo – Świt Skolwin 1:2.
Odbyły się również dwa zaległe spotkania ekstraligi kobiet.Tylko remis z Wałbrzycha przywiozły mistrzynie Polski piłkarki Medyka Konin, remisując z AZS PWSZ 1:1 (0:1). Prowadzenie miejscowych zdobyła Marcjanna Zawadzka (3), wyrównała Natalia Chudzik (64). Koninianki z dorobkiem 51 punktów nadal zajmują w tabeli drugie miejsce ze stratą sześciu punktów do Górnika Łęczna, który w środę wygrał u siebie z Czarnymi Sosnowiec 3:1.

Warta Poznań - Gwardia Koszalin 3:3 (0:0)
Bramki: 0:1. Adam Setla (57), 1:1 Paweł Picelkuk (59), 1:2 Przemysław Brzeziański *(65), 2:2 Paweł Piceluk (69), 2:3 Robert Ziętarski (90+1), 3:3 Paweł Piceluk (90+5).
Warta: Lis - Patrzykąt, Dejewski, Kieliba, Kiełb - Marciniak, Grobelny (70.A.Laskowski), Janicki (73.Cierpka) Sanocki (68.Chopcia) - Kita, Piceluk.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? r.patroniak@glos.com


Polecamy