Nie chcą oglądać się za siebie. Gwardia Koszalin gra na wyjeździe z KS Chwaszczyno
Dzisiejszy wyjazdowy mecz Gwardii Koszalin z KS Chwaszczyno (godz. 17.00) zamknie 23. kolejkę rozgrywek.
fot. Jacek Wójcik
Chwaszczyno to jeden z ligowych outsiderów, dryfujący z 25 punktami na koncie w okolicach strefy spadkowej. Do tego gospodarze mają drugą najgorszą obronę w lidze, stracili już do tej pory 47 goli.
Gorzej pod tym względem wiedzie się tylko Leśnikowi Manowo. Na drugim biegunie nie tylko tej statystyki jest Gwardia. Lider z dorobkiem 47 punktów i ledwie 19 straconymi bramkami (najmniej w całych rozgrywkach). W rundzie jesiennej koszalinianie ostatecznie wygrali 2:1, ale to Chwaszczyno jako pierwsze trafiło do siatki. Dlatego o lekceważeniu dzisiejszego rywala w żadnym razie nie może być mowy.
- Robimy swoje, nie spinamy się, choć wiemy, że wytworzyła się wokół nas atmosfera związana z awansem - powiedział Tadeusz Żakieta, trener Gwardii.
- Koncentrujemy się na najbliższym rywalu, jak zawsze. To przynosi efekty, nie patrzymy na to, co będzie dalej. Zawodnicy są głodni wygrywania. Ale wiemy, że nie ma drużyn niepokonanych, na każdego zawsze przyjdzie pora. My oczywiście będziemy chcieli odwlekać to jak najdłużej. Im bliżej końca rozgrywek, tym liga będzie ciekawsza, część drużyn ma cele związane albo z utrzymaniem, albo z awansem. Takie klarowne założenia zawsze dodatkowo mobilizują i nam też się to udziela - dodał.
Przez naderwanie mięśnia dwugłowego na około 3-4 tygodnie z gry wyłączony ma być Przemysław Brzeziański. Powoli do treningów wraca Bartosz Maciąg, ale grać jeszcze nie może. Za to po kartkach do składu wraca Norbert Dondera.
Zobacz także Gwardia Koszalin - Vineta Wolin 2:1
Popularne na gk24: