Grzegorz Wojtkowiak, piłkarz Lechii: Interesuje nas tylko zwycięstwo
Lechia Gdańsk zagra dziś z Cracovią. To finał sezonu, a ten mecz zadecyduje, który w tych zespołów zagra w europejskich pucharach.
fot. Fot. Karolina Misztal
- Tak od 25 kolejki każdy z nas zdawał sobie sprawę, że wszystko zależy od nas. W rundzie finałowej gramy dobrą piłkę - mówi Grzegorz Wojtkowiak, obrońca biało-zielonych. - Doprowadziliśmy do tego, że ostatnie spotkanie - choć szkoda, że wyjazdowe - będzie decydujące. A tylko wygrana da nam europejskie puchary, czyli osiągnięcie celu, jaki sobie założyliśmy. Początki nie były łatwe, ale konsekwencja, dobre przygotowanie motoryczne i dobra gra, sprawiły że jesteśmy teraz w takiej sytuacji. To prawda, że gramy trochę inaczej na wyjazdach, ale to jest taki mecz, że nie ma co kalkulować. Interesuje nas tylko zwycięstwo i jedziemy po trzy punkty, które dadzą nam puchary.
Lechia musi przełamać się na boisku Cracovii, żeby pokazać się w Europie. Nie wygrała tam od 55 lat.
- Nie zaglądam w statystyki - zdradza Grzegorz. - Mecz meczowi nie jest równy. Drużyna, którą teraz zbudowaliśmy jest inna od tej choćby pół roku temu. Cracovia, patrząc na naszą grę, również zdaje sobie sprawę, że to nie będzie łatwe spotkanie. Koncentrujemy się na tym, żeby zagrać dobre spotkanie i strzelić jedną bramkę więcej niż drużyna gospodarzy. Cracovia przez cały sezon była w czubie tabeli i pokazała, że jest dobrą drużyną. To może być jednak fajny i otwarty mecz, bo obie drużyny będą chciały go wygrać.
Cracovia zagra osłabiona w środku pola, bo za żółte kartki pauzować musi Miroslav Covilo.
- To na pewno ważny zawodnik dla Cracovii, który jest dobry przy stałych fragmentach gry - uważa obrońca Lechii. - Skupiamy się jednak na sobie. Mamy dobry skład, dobrą serię i musimy ją podtrzymać. Grają u nas doświadczeni zawodnicy, stworzyliśmy silny zespół i jesteśmy gotowi na grę w pucharach. Nawet ci zawodnicy, którzy w pucharach nigdy nie grali mogą liczyć na pomoc starszych kolegów. Jesteśmy świadomi tego, co da nam to zwycięstwo w Krakowie.
Wojtkowiak należy do grona tych doświadczonych zawodników i ma za sobą występy w europejskich pucharach w barwach Lecha Poznań.
- Bodajże przez trzy sezony udało się grać w Lidze Europy i jak na polskie drużyny z bardzo dobrym skutkiem, choć trafialiśmy do trudnych grup. Na pewno jest to inna piłka i fajny czas dla kibiców, bo są ciekawe wyjazdy i doping na europejskich stadionach - zakończył Wojtkowiak.