menu

Grzegorz Rasiak może zakończyć karierę w Warcie Poznań

2 lipca 2013, 08:42 | Radosław Patroniak/Głos Wielkopolski

Piłkarze drugoligowej Warty wznowili w poniedziałek treningi. Na pierwszych zajęciach pod wodzą nowego szkoleniowca, Marka Kamińskiego, pojawiło się 26 zawodników. Wstępnej selekcji zawodników przyglądał się Grzegorz Rasiak.

Czy Grzegorz Rasiak zagra w Warcie Poznań?
Czy Grzegorz Rasiak zagra w Warcie Poznań?
fot. Tomasz Bołt / Polskapresse

Piłkarze Warty rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu (ZDJĘCIA)

Były napastnik Warty ostatni sezon spędził w Lechii Gdańsk, ale nie wykluczył, że na zakończenie kariery wróci na stare śmieci. - Nie chcę niczego przesądzać, ale tak doświadczony piłkarz przydałby się nam w zespole - mówił nieco tajemniczo nowy wiceprezes sekcji piłkarskiej zielony, Maciej Dittmajer.

Nowe twarze to Michał Ciarkowski (były warciarz, który ostatnio grał w Motorze Lublin), Przemysław Kanarek z Młodej Ekstraklasy Ruchu Chorzów i Johan Luis (Francuz polskiego pochodzenia ze szkółki piłkarskiej w Montpellier).

– Po pierwszym treningu nie chcę mówić, kto zostanie, a komu podziękujemy. Wszyscy mają równe szanse. W czwartek dojedzie do nas grupa kolejnych graczy. Nie wykluczam, że wśród nich będą byli piłkarze Nielby Wągrowiec, Maciej Scherfchen i Michał Goliński – przyznał trener Marek Kamiński, którego asystentem został dobrze znany w Poznaniu i Grodzisku Wlkp., Piotr Kowal.

Zapytaliśmy go także o pomysł na budowę drużyny. – Nie ma co ukrywać, że w II lidze nie da się niczego zwojować wyłącznie młodymi zawodnikami. Gdybyśmy poszli w całkowite odmłodzenie zespołu, nie mielibyśmy szans na utrzymanie. Dlatego na pewno postawię na taki swoisty piłkarski mix. Nie obędę się bez graczy doświadczonych i to w każdej formacji, bo oś drużyny musi być zachowana. Z drugiej strony kryterium wiekowe nie będzie decydowało o przydatności poszczególnych zawodników. Chcemy mieć jedenastkę wartościowych piłkarzy, a niekoniecznie tylko znanych – dodał nowy szkoleniowiec warciarzy.

Pierwszym zajęciom „Dumy Wildy” przyglądał się nowy wiceprezes sekcji ds. sportowych, Maciej Dittmajer. Nie tylko on był zadowolony z warunków do trenowania. – Na zaplecze treningowa nie można narzekać, bo jest ono wzorcowe. Poza tym dobremu piłkarzowi za wiele do szczęścia nie jest potrzebne. Wystarczy równa trawa i dobrze napompowana piłka, a te dwie rzeczy przy Drodze Dębińskiej na pewno możemy każdemu zapewnić – podkreślił trener Kamiński.

Nowy zespół i trenera czeka szybki sprawdzian. Już w środę, o godz. 18 w „ogródku” zieloni zmierzą się z Jagiellonią Białystok. Warto przypomnieć, że spotkanie warciarzy z ekipą z ekstraklasy będzie nie tylko okazją do sprawdzenia umiejętności na tle silnego rywala. Podczas meczu dobędzie się uroczysta premiera nowej, okolicznościowej monety Warty, wydanej z okazji stulecia poznańskiego klubu przez Narodowy Bank Polski.

Lech Poznań już w komplecie! Ale nie wszyscy mogą trenować...

Głos Wielkopolski


Polecamy