Grzegorz Kuświk przejdzie do Lecha na zasadzie wolnego transferu?
Grzegorz Kuświk, któremu kończy się w czerwcu kontrakt z Ruchem, chciałby przejść do Lecha. Piłkarz wciąż nie przedłużył umowy ze swoim dotychczasowym klubem i czeka na rozwój sytuacji.
fot. Mikołaj Suchan / Dziennik Zachodni
Sport w TV: Turniej Czterech Skoczni, wraca Justyna Kowalczyk, Radwańska i Janowicz w Australii
Grzegorz Kuświk ma za sobą udaną jesień w barwach Ruchu. 27-latek zagrał w 19 spotkaniach ligowych, w których zdobył 8 bramek. Kuświk to zawodnik doświadczony, na boiskach Ekstraklasy pojawił się 115 razy, strzelił 27 goli.
Kontrakt Kuświka z Niebieskimi wygasa w czerwcu 2015 roku, piłkarz rozmawiał już w sprawie jego przedłużenia z Waldemarem Fornalikiem, lecz dotychczas nie zdecydował się na pozostanie w klubie na dłużej. Od teraz może negocjować z nowym klubem, do którego mógłby się przenieść latem. Obecnie jest wyceniany na 500 tys. euro, ale jest mało prawdopodobne, by ktokolwiek wyłożył za niego takie pieniądze.
Coraz częściej 27-letniego piłkarza łączy się z Kolejorzem, który temat podjął kilka tygodni temu. Wówczas władze Poznańskiej Lokomotywy wstępnie pytały o możliwość zakontraktowania Kuświka. Teraz kontakt się urwał, rozmowy nie trwają, co nie znaczy, że nie będzie ich po przerwie świątecznej. Sam piłkarz jest poważnie zainteresowany grą w Lechu.
- Takiemu klubowi jak Lech się nie odmawia – mówi Jarosław Solarz, menedżer piłkarza. Dodatkowym argumentem do przeprowadzki do Poznania jest fakt, że piłkarz czułby się dobrze w Wielkopolsce, bo pochodzi z Ostrowa Wlkp., gdzie się urodził. Zawodnik niebieskich czeka teraz na rozwój wypadków, co nie znaczy, że nie ma innych możliwości – jesienią obserwował go jeden z klubów z Rosji. Ten kierunek wydaje się prawdopodobny, gdyż menedżer piłkarza swego czasu sprzedał Janusza Gola i Damiana Zbozienia właśnie do rosyjskiej ekstraklasy (obaj Amkar Perm).
– Trzeba jednak brać też pod uwagę sytuację ekonomiczną tego kraju – dodaje Solarz. Dla samego piłkarza na pewno bardziej bezpieczną opcją byłyby przenosiny do Poznania. Z kolei w Kolejorzu narzekają na brak klasowego napastnika, w sumie jesienią gole zdobywało aż 14 piłkarzy.
Kolejorz w poniedziałek wznawia treningi po przerwie zimowej.