Grzegorz Kuświk nie przejdzie do Lecha. Napastnik chce wypełnić kontrakt z Ruchem

Najlepszy snajper „Niebieskich” jest łączony przez media z Lechem w zasadzie od momentu zakończenia jesiennej części sezonu. Poznaniacy nie mają w swoich szeregach skutecznego napastnika, więc rozglądają się za potencjalnymi kandydatami na tą pozycję. Jednym z nich według doniesień medialnych miał być właśnie pochodzący z Wielkopolski Kuświk. Urodzony w Ostrowie Wielkopolskim zawodnik jesienią zagrał we wszystkich dziewiętnastu ligowych meczach swojego zespołu, zdobywając 8 bramek. Co ciekawe, wygrał rywalizację ze sprowadzonym latem Eduardsem Visniakovsem, który swego czasu również był przymierzany do Lecha.

Dla Ruchu zimowy transfer mógł być ostatnią szansą na transfer gotówkowy zawodnika i to również przemawiało za jego odejściem. Tym bardziej, że Lech nie był jednym klubem, zainteresowanym jego pozyskaniem. Tymczasem wszelkie wątpliwości rozwiał sam Kuświk, który stwierdził, że zamierza wypełnić kontrakt w Chorzowie. - Na dzień dzisiejszy zostaję w Ruchu. Ktoś tam kontaktował się wprawdzie z moim menedżerem, ale ja nie zawracałem sobie tym głowy, bo chcę dograć ten sezon do końca w Chorzowie. Później siądę do stołu razem z zarządem Ruchu i wspólnie zastanowimy się co dalej – powiedział rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim”.