Grzegorz Krychowiak: Jest to kluczowe spotkanie
Polska reprezentacja z opóźnieniem dotarła do Erywania. Piłkarze oraz trener Adam Nawałka na ostatnią konferencję przed meczem z Armenią przybyli niemal prosto z autokaru, który przywiózł ich do hotelu.
![](http://m.ekstraklasa.net/imgp/e817f1157a7dc43e97af6f1cae9f83f1/480d220/aHR0cHM6Ly9kLXdnLnBwc3RhdGljLnBsL2svci81ai9ucy91OG9jbGZrMDQ0czBrc2MwZ2s4Z3djd2tja28/d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e25800692.jpg.600.jpg)
fot. Bartek Syta
Pomimo zmęczenia polscy kadrowicze byli w dobrym nastroju. Do czwartkowego meczu el. mistrzostw świata z Armenią są bojowo nastawieni, aczkolwiek zdają sobie sprawę, że czeka ich trudne zadanie. Należy bowiem pamiętać, że polska reprezentacja w Armenii jeszcze nigdy nie wygrała, a spore kłopoty miały tu reprezentacje Belgii, Portugalii czy w ubiegłym roku Czarnogóry.
- Wiemy, że to bardzo ważne i być może kluczowe spotkanie - powiedział Grzegorz Krychowiak, który wrócił do reprezentacji Polski po krótkiej przerwie. W związku z tym był mocno rozchwytywany przez dziennikarzy. - Wiemy, że to groźny rywal, ale my skupiamy się głównie na sobie. Przyjechaliśmy tutaj po trzy punkty i zamierzamy ten plan zrealizować - stwierdził "Krycha".
Sporo było też pytań o największą gwiazdę Ormian, czyli Henricha Mchitariana. - To bardzo dobry piłkarz, świetnie wyszkolony, ale uważać trzeba też na pozostałych. Ormianie zrobili ogromny postęp, jeśli chodzi o organizację gry - powiedział selekcjoner Adam Nawałka.
W środę polską reprezentację czeka jeszcze przedmeczowy trening, który rozpocznie się o godzinie 19 czasu lokalnego.
Adam Nawałka: Mecz z Armenią może być decydujący