Grzegorz Bronowicki i młodzież z Jagiellonii zasili Motor Lublin
Poszerza się kadra drugoligowego Motoru Lublin. W tym tygodniu z żółto-biało-niebieski-mi kontrakty podpiszą dwaj 20-letni zawodnicy Jagiellonii Białystok - bramkarz Tomasz Ptak i pomocnik Damian Kądzior. - Formalizujemy ich półroczne wypożyczenie - wyjawia Tadeusz Kuna, prezes Motoru SA.
fot. Jakub Hereta/Polskapresse
Prezydent Krzysztof Żuk nagrodził lubelskich sportowców (ZDJĘCIA)
Z Motorem doszli już do porozumienia obrońca lub pomocnik, były reprezentant Polski Grzegorz Bronowicki oraz napastnik Igor Migalewski, który w poprzednim sezonie w barwach lubelskiej drużyny był najlepszym strzelcem drugiej ligi grupy wschodniej. miesiące. 33-letni Bronowicki to wychowanek Górnika Łęczna, a także były zawodnik m.in. Legii Warszawa, Crveny Zvezdy Belgrad, czy Ruchu Chorzów, od dłuższego czasu trenował z Motorem. - Przydałby się nam - mówił już wcześniej Piotr Świerczewski, trener Motoru. - Grzesiek jest w dobrej formie, a o jego piłkarskich umiejętnościach nie muszę chyba dużo mówić.
Pomału wyjaśnia się też status reprezentanta Ugandy Vincenta Kayizziego, który mimo ważnego kontraktu z żółto-biało-niebieskimi wciąż nie przyjechał do Lublina. - Ten piłkarz miał pewne problemy ze swoim menedżerem. Jednak mam dobrą informację, Vincent dalej chce u nas grać, a nawet przedłużyć umowę - zdradza prezes Motoru. - Załatwiamy formalności. Musimy mu załatwić m.in. pozwolenie na pracę. Myślę, że w ciągu 10 dni powinien do nas dołączyć.
Natomiast obrońcę Motoru Łukasza Matuszczyka chciała pozyskać pierwszoligowa Olimpia Grudziądz, ale sztab trenerski lubelskiego pierwszoligowca nie wyraził na to zgody.
Z pewnością do Motoru dołączą jeszcze nowi piłkarze. Jednym z nich może być Kamil Stachyra, były pomocnik żółto-biało-niebieskich, który niedawno za porozumieniem stron rozwiązał umowę z występującą w tej samej klasie rozgrywkowej Stalą Rzeszów. - Decyzję odnośnie tego zawodnika podejmie trener Piotr Świerczewski - mówi Kuna o ewentualnym angażu zawodnika, który jesienią zagrał we wszystkich meczach Stali, strzelając cztery bramki i notując kilka asyst.
- Chciałbym podziękować działaczom i trenerom Motoru za to, że pozwoli mi trenować z zespołem - mówi Stachyra. - Jestem z Lublina, miło wspominam grę w Motorze. Zobaczymy, czy Motor będzie mnie chciał, ale ja zamierzam powalczyć o miejsce w drużynie.