Gryf Wejherowo - GKS Tychy. Czy gospodarze sprawią niespodziankę?
Już dzisiaj na Wzgórzu Wolności w Wejherowie dojdzie do bardzo ważnego starcia. Gryf Wejherowo na własnym boisku podejmie drużynę GKS-u Tychy. Oba zespoły mają zupełnie inne cele na końcówkę sezonu, ale zarówno goście, jak i gospodarze potrzebują zdobyć komplet punktów.
fot. Łukasz Łabędzki
Gryf plasuje się na 18. miejscu w tabeli z dorobkiem 24 punktów. Podopieczni Piotra Rzepki są w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ ostatnie mecze nie przyniosły im tylu punktów ile chcieliby zdobyć i do ostatniej kolejki będą musieli walczyć o utrzymanie w 2. lidze. Runda wiosenna w wykonaniu piłkarzy z Wejherowa jest dużo lepsza niż jesienna. W siedmiu meczach zdobyli jedenaście punktów, co jest bardzo zadowalającym wynikiem. Na własnym boisku wiosną jeszcze nie zaznali goryczy porażki, wygrywając dwa mecze i jeden remisując. Jednak do utrzymania na obecnym poziomie rozgrywkowym potrzebne są porażki zarówno Nadwiślan Góra, jak i Polonii Bytom - chociaż oba te zespoły radzą sobie ostatnio bardzo dobrze.
Tyszanie plasują się na 4. miejscu w tabeli z dorobkiem 44. punktów. Podopieczni Kamila Kieresia chcą powrócić na zaplecze Ekstraklasy i są na jak najlepszej drodze, aby tego dokonać. GKS ostatni raz spotkanie ligowe przegrał 21 listopada 2015 roku. Od tego momentu notują świetną serię ośmiu spotkań bez porażki - pięć zwycięstw i trzy remisy. Szkoleniowiec gości ma do dyspozycji bardzo doświadczonych zawodników, takich jak: Marcin Radzewicz, Mariusz Zganiacz, Marcin Wodecki, Seweryn Gancarczyk czy Tomasz Górkiewicz. Warto jednak zauważyć, że swoją pozycję w tabeli Tyszanie zawdzięczają przede wszystkim wygranym na własnym obiekcie, ponieważ na wyjazdach radzą sobie nieco gorzej (bilans 4-5-4). Właśnie dwie kolejki temu na stadionie w Częstochowie ustanowili obecny rekord II ligi dzięki wygranej aż 8:1 nad tamtejszym Rakowem.
Zdecydowanym faworytem w tym spotkaniu są podopieczni Kamila Kieresia, ale Gryfowi nie można odmówić ogromnej woli walki oraz serca, które wkładają w każde spotkanie. W poprzedniej rundzie GKS wygrał z Gryfem 1-0 po bramce Michała Grunta. Obie drużyny potrzebują w dzisiejszym spotkaniu kompletu punktów, mimo odmiennych celów i kibice, którzy pojawią się w Wejherowie z pewnością nie będą żałować.