menu

Gruntowne czystki w ŁKS. Przynajmniej 12 piłkarzy odejdzie

20 czerwca 2012, 08:48 | Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki

Przynajmniej dwunastu piłkarzy odejdzie w letniej przerwie z drużyny ŁKS. Trener Marek Chojnacki podjął już decyzję, którzy piłkarze nie będą mu potrzebni, ale jednocześnie musi pogodzić się ze stratą czołowych graczy, którzy, w przeciwieństwie do ŁKS, zostają w ekstraklasie.

Marcin Mięciel w ubiegłym sezonie zdobył jednego gola dla ŁKS, ale za to cennego, bo w derbach
Marcin Mięciel w ubiegłym sezonie zdobył jednego gola dla ŁKS, ale za to cennego, bo w derbach
fot. Polskapresse

Kilka dni temu informowaliśmy o odejściu do Legii Warszawa Marka Saganowskiego. Wczoraj okazało się, że piłkarzem Górnika Zabrze zostanie Antoni Łukasiewicz, który poprosił Chojnackiego, by ten pozwolił mu na wcześniejsze rozpoczęcie treningów w Zabrzu, choć do 30 czerwca wiąże go kontrakt z ŁKS. Chojnacki wyraził na to zgodę, bo nie ma już szans, by pomocnik został przy al. Unii.

Już wcześniej ŁKS opuścili Ronald Gercaliu (podpisał kontrakt z Erzgebirge Aue) oraz Pavle Velimirović, który wrócił do Czarnogóry, ale prawdopodobnie podpisze kontrakt z jednym z klubów polskiej ekstraklasy. Z kolei Rafał Kujawa uzyskał rozwiązanie kontraktu z winy klubu, bo ŁKS nie regulował wobec niego zobowiązań. Z kolei Chojnacki podziękował siedmiu piłkarzom. Na jego liście znaleźli się Marcin Adamski, Maciej Bykowski, Maciej Iwański, Piotr Klepczarek, Marcin Mięciel, Damian Seweryn i Robert Szczot.

Większość nazwisk na liście Chojnackiego nie dziwi, bo choćby z Adamskiego, Bykowskiego, Mięciela, Seweryna, i Szczota łódzki klub nie miał żadnego pożytku, a z kolei Iwański prezentował się przeciętnie w rundzie wiosennej, choć ówczesny trener Piotr Świerczewski chętnie na niego stawiał. Rozczarowany pewnie czuje się Piotr Klepczarek, który zapowiadał, że chce zostać w Łodzi. O ile w ekstraklasie Klepczarek wypadał bardzo przeciętnie, a częściej nawet gorzej, to jednak rok wcześniej w pierwszej lidze prezentował się poprawnie.

Kto jeszcze może dołączyć do tej dwunastki? Na pewno Wojciech Łobodziński, który ma oferty z Korony Kielce i Podbeskidzia Bielsko-Biała, a dzięki zapisowi w umowie z ŁKS może ją bez problemu rozwiązać. Z kolei Marek Gancarczyk zamierza grać w Pogoni Szczecin, a Przemysław Kita w Widzewie. Mówi się też o propozycji z Zagłębia Lubin dla Artura Gieragi. ŁKS mógłby za niego otrzymać pieniądze, więc pewnie z chęcią przystałby na transfer.

Chojnacki planował, że jeszcze przed pierwszym treningiem, który zaplanowany jest na 25 czerwca, zorganizuje trzydniowe testy dla kandydatów do gry w ŁKS. Na razie nie jest jeszcze pewne, czy testy się odbędą, bo nie wiadomo, czy klub stać na zaproszenie przynajmniej dwudziestu piłkarzy na kilka dni.

Dziennik Łódzki


Polecamy