Grodzicki: Nie czuję się bohaterem Śląska. Odkupiłem tylko winy (WIDEO)
- Czerwona karta dała nam spokój w grze i konsekwencje w realizacji taktyki w drugiej połowie - powiedział stoper Śląska i strzelec wyrównującej bramki Rafał Grodzicki.
fot. Paweł Relikowski/Gazeta Wrocławska
Z pańskiej perspektywy jak wyglądała wyrównująca bramka?
Idealne dośrodkowanie Mateusza Machaja w punkt, które zamieniłem na bramkę. Przed samym wykonaniem rzutu wolnego postanowiliśmy tak go egzekwować. Świetnie, że udało się strzelić tą bramkę.
Czujesz się bohaterem Śląska?
Absolutnie nie, ponieważ kiedy Piech zdobył drugą bramkę, to był mój błąd, więc w jakimś stopniu odkupiłem winy.
Czerwona karta dla Dudu podziałała na Was mobilizująco?
Wydaje mi się, że tak. Wprowadziło to spokój w naszej grze. Nastawiliśmy się na kontrę ,co nie wychodziło najgorzej, a momentami udało się "Miedziowych" zdominować.
Z Arkadiuszem Piechem znacie się jeszcze z gry w Ruchu Chorzów. Były zgryźliwe komentarze przy bramce?
Cały czas miały miejsce, natomiast z duchem fair play i były to jedynie słowne docinki. Arkadiusz jest moim przyjacielem.
W Lubinie notował Gracjan Bućkun / Ekstraklasa.net