menu

Granie na czułej strunie [KOMENTARZ]

16 maja 2013, 18:03 | Jacek Czaplewski

Niewiele trzeba, by rozgrzać do czerwoności serca ckliwych kibiców. Najpełniej tę prawidłowość oddaje zamieszanie licencyjne, wokół którego narosły spekulacje dotyczące miejsc premiowanych grą w europejskich pucharach.

Okazuje się bowiem, że w Europie nie pokażą się drużyny, które sportowo na to zasługują, ale dla których względy infrastrukturalne i finansowe powodują barierę, przez którą nie mogą spełnić norm licencyjnych. I tak oto Polski reprezentować nie może ani czwarty Górnik Zabrze (brak odpowiedniego stadionu), ani piąty Śląsk Wrocław (kłopoty z budżetem). Nawet szósta Polonia Warszawa i siódma Wisła Kraków nie mogą wskoczyć na ich miejsce, biorąc pod uwagę kwestię niewypłacalności.

Dlatego szampany zdążyli już otworzyć w Lubinie, gdzie lada moment - za sprawą miejscowego Zagłębia - mogą mieć europejską piłkę na wyciągnięcie ręki. Szanse na puchary zwietrzyli też zresztą w Jagiellonii Białystok, a nawet w Lechii Gdańsk, która... wciąż nie może być pewna ligowego bytu.

Do kibiców Zagłębia, Jagiellonii, czy Lechii niespecjalnie przemawiają argumenty, że ewentualny udział ich klubów w pucharach zawsze wiązany będzie z nieczystą grą przy zielonym stoliku, lub dyskusją na temat tego, czy ósma, dziewiąta, a nawet dziesiąta "siła" ligi zasługuje na pokazanie się szerszej publiczności. Fani kompletnie nie wstydzą się potencjału sportowego, który co weekend podlega przecież podłej weryfikacji. I tak oto Europie - ich zdaniem - warto przedstawić zespół, który zdobył 33 punkty w 26 meczach (vide Zagłębie), albo ten nie potrafiący wygrać na wyjeździe (vide Jagiellonia), czy w jednym meczu tracący prawie dwa gole (vide Lechia).

Kibice jeszcze nie czują wstydu. Stanie się to wtedy, kiedy po ich drużynie rozjedzie się lepiej przygotowany mistrz Azerbejdżanu, czy Białorusi. Ale na rozsądne myślenie będzie już za późno. Zaciekli wojownicy pucharów obudzą się - jak co roku - z ręką w nocniku, klnąc na przeciętnych piłkarzy i jeszcze gorszego trenera.

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida


Polecamy