Cracovia przetestowała 27 graczy w przegranym sparingu z trzecioligowcem [ZDJĘCIA]

Zobacz również: Szmal: znani jesteśmy z nerwowych sytuacji

W zespole „Pasów” zaprezentowało się 27 zawodników. Wystąpił już pozyskany z Chelsea Londyn Hubert Adamczyk. Grał też testowany Przemysław Pyrdek. Nie wystąpił natomiast Krzysztof Pilarz, który przy ul. Kałuży grał przez 3,5 roku, ale teraz żegna się z klubem. Dzisiaj ma podpisać kontrakt z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza.

Mecz toczył się przy opadach śniegu, na śliskim boisku, stąd też piłkarze mieli kłopoty z utrzymaniem się na nogach. Nie usprawiedliwia to „Pasów”, które niespodziewanie przegrały. - Nie może być takiej postawy - nie ukrywał rozczarowania trener Jacek Zieliński. - Zdaję sobie sprawę, że były trudne warunki, ale nazwa „Cracovia” do czegoś zobowiązuje. My sobie ten mecz spokojnie omówimy. Najważniejsze, że obyło się bez kontuzji.

Gdyby ktoś nie wiedział, że na boisku prezentuje się 3. zespół ekstraklasy, nie domyśliłby się tego. Jedynie na początku, gdy gospodarze byli nieco wystraszeni, widać było większą kulturę gry krakowian.

W 26. minucie Erik Jendrisek po podaniu z prawej strony zdobył bramkę. Druga tercja obfitowała w poważne błędy defensorów, co wykorzystali rywale, a szczególnie ich najlepszy strzelec - Marcin Orłowski, który popisał się hat-trickiem. To lider klasyfikacji strzelców III ligi. - Skończymy już z pretensjami do obrony, bo to zaczyna się robić trochę nudne i jest to alibi dobre dla wszystkich - mówi Zieliński. - Niech każdy uderzy się w piersi, bo obrona zaczyna się od gry w przodzie. Jak mówię, mecz sobie omówimy, a na łamach prasy nie będę dyskutował, kto zawinił.

W 57. minucie Pyrdek zdobył kontaktowego gola po podaniu Pawła Jaroszyńskiego. W 60. minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Rakels, ale przegrał pojedynek z golkiperem.

W ostatniej tercji gra była najbardziej wyrównana. W 73. minucie strzelał Szymon Kiebzak - bramkarz odbił piłkę, ale ani Dawid Surma, ani Krzysztof Szewczyk nie zdążyli z dobitką. W 79. minucie indywidualną akcją popisał się Adamczyk. Minął dwóch rywali i strzelił po ziemi - tuż koło słupka. W ostatniej minucie strzelał Deleu - nad bramką.

Szkoleniowiec Cracovii chciałby jeszcze przyjrzeć się Pyrdkowi. - Będziemy się starali, by został. Czy go widzę pod kątem pierwszego zespołu? Co mogę powiedzieć po tygodniu treningów? Chcę, by z nami został na treningach.

Adamczyk wprowadził się do zespołu. Czy będzie nowym Bartoszem Kapustką? - Widać, że potrafi grać w piłkę - ocenia Zieliński. - To jest chłopak, który nie skończył jeszcze 18 lat, jest juniorem i to widać w niektórych jego poczynaniach, brak mu obycia seniorskiego. Jest rozgrywającym.

- Chciałbym pomagać „Pasom” w osiąganiu sukcesów. Czeka mnie wiele pracy i nauki - stwierdził zawodnik w wywiadzie dla klubowego portalu Cracovii. - A jest tu się od kogo uczyć, bo trafiłem do naprawdę dobrego zespołu, z wieloma technicznymi piłkarzami.

„Pasy” w środę czeka sparing z Sandecją na boisku Garbarni. W piątek ekipa wylatuje na drugie zgrupowanie, do hiszpańskiego Alicante, które potrwa do 3 lutego, a podczas którego krakowianie zagrają m.in. z Kaiserslautern, Levante i Lokomotiwem Moskwa, czwarty rywal jest jeszcze nieznany. Po powrocie zmierzą się z Zemplinem Michalovce.

Górnik Wałbrzych - Cracovia 3:2 (0:1, 3:1, 0:0)

Bramki: 0:1 Jendrisek 26, 1:1 Orłowski 31, 2:1 Orłowski 39, 3:1 Orłowski 44, 3:2 Pyrdek 57.

Cracovia: Sandomierski (46 Stępniowski) - Wójcicki (31 Deleu), Sretenović (31 Rymaniak), Wołąkiewicz (31 Polczak, 61 Jadanowski), Zejdler (31 Jaroszyński) - Wdowiak (31 Rakels, 61 Surma), Dąbrowski (31 Cetnarski, 61 Argasiński), Kapustka (31 Adamczyk), Budziński (31 Covilo, 61 Kiebzak), Jendrisek (31 Pyrdek) - Dialiba (31 Zjawiński, 61 Szewczyk).