menu

Trenerzy po meczu Górnik Łęczna - Warta Poznań. Piotr Tworek: Fotel lidera cieszy i zachęca do dalszej pracy

6 sierpnia 2021, 22:22 | red

Warta Poznań udzieliła surowej lekcji beniaminkowi. Po spotkaniu bardzo zadowolony ze swoich podopiecznych był opiekun Zielonych, Piotr Tworek. - Gratuluję zespołowi i cieszę się, że nowi zawodnicy wzięli ciężar gry na swoje barki - powiedział po meczu szkoleniowiec Warty. - Ta porażka to dla nas trudny moment, ale trzeba dźwignąć te emocje - mówił po spotkaniu trener Górnika Łęczna, Kamil Kiereś.

PKO Ekstraklasa: Górnik Łęczna - Warta Poznań 0:4
PKO Ekstraklasa: Górnik Łęczna - Warta Poznań 0:4
fot. Polska Press

Trener Warty Poznań, Piotr Tworek: Przygotowując się do meczu wiedzieliśmy, że spotkanie może być bardzo trudne do momentu, gdy nie ułożymy gry według swojego scenariusza. Dobrze, że otworzyliśmy wynik, bo naszym wyznacznikiem był mecz Górnika z Cracovią, więc wiedzieliśmy, że ten zespół potrafi być niebezpieczny, mając szybkich zawodników. Musieliśmy uporządkować środek pola. To nam dało przewagę i zdecydowało o tym, że ostatecznie wygraliśmy wysoko.

- To dla nas bardzo istotne, że mamy 5 punktów i na ten moment jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli. To mały szczegół, który cieszy i będzie zachęcał do dalszej pracy, bo jesteśmy liderem Ekstraklasy chociaż przez chwilę. Gratuluję zespołowi i cieszę się, że nowi zawodnicy wzięli ciężar gry na swoje barki. Teraz czeka nas krótka przerwa, a od poniedziałku przygotowujemy się do meczu z Legią Warszawa.

- Graliśmy bez Łukasza Trałki, który jest ważnym elementem układanki w środku pola i cały zespół bardzo go ceni za doświadczenie i wiedzę, które dają pewność na boisku. Jestem bardzo zadowolony z gry Mateusza Czyżyckiego i Szymona Czyża, którzy dzisiaj godnie zastąpili Łukasza. Będą nas dotykały różne absencje, więc każdy piłkarz musi wiedzieć, że jest potrzebny i zespół w niego wierzy.

Trener Górnika Łęczna, Kamil Kiereś: Zacznę od złych emocji, które są we mnie po tej porażce. Nie tego oczekiwaliśmy po sobie, zwłaszcza, że graliśmy na swoim stadionie. Mecze z dwóch pierwszych kolejek były wejściem w ligę i teraz mogę powiedzieć, że były one przyzwoite, nawet ten przegrany z Zagłębiem Lubin. Dzisiaj zagraliśmy fatalnie i nie ma co się czarować, że było dobrze.

- Mam wrażenie, że nie do końca wierzyliśmy, że możemy wygrać. Strata pierwszej bramki to nasza bolączka, w poprzednich spotkaniach przeciwnicy również punktowali nas po łatwym oddaniu piłki, więc powtarzamy te same błędy. W przerwie zbudowaliśmy plan, skorygowaliśmy ustawienie i nieźle weszliśmy w drugą połowę, lecz niestety kolejna bramka podcięła nam skrzydła. Ta porażka to dla nas trudny moment, ale trzeba dźwignąć te emocje.
źródło: Warta Poznań

Piłkarz meczu: Milan Corryn
Atrakcyjność meczu: 5/10

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy


Polecamy