menu

Piotr Mandrysz: Ostatnie dziesięć minut to była obrona Częstochowy

5 marca 2016, 18:12 | jac

Historyczne chwile przeżywa ostatnio Termalika Bruk-Bet Nieciecza. W tygodniu po raz pierwszy pokonała Legię Warszawa, a dzisiaj Górnika w Łęcznej. - Jest mi miło, że to stało się z moim udziałem - stwierdził po meczu z Górnikiem trener Piotr Mandrysz.

Piotr Mandrysz
Piotr Mandrysz
fot. Roger Gorączniak

- To był dla nas trudny mecz. Zagraliśmy trzecie spotkanie w ciągu sześciu dniu. Po chłopcach, szczególnie w drugiej połowie było widać trudy meczu z Legią - podkreślał na konferencji Mandrysz i dodawał: - Tym bardziej duże uznanie dla nich, że "dali coś z wątroby" i dowieźli wynik.

- Druga bramka, zresztą bardzo ładna Wojciecha Kędziory dała nam więcej luzu. Niestety to zmęczenie, nie pozwoliło skarcić przeciwnika. Chociaż dogodną okazję do tego miał Jakub Biskup. W końcówce, po dośrodkowaniu rywal zdobył kontaktową bramkę i zaczęliśmy truchleć na ławce rezerwowych. Ostatnie dziesięć minut to była obrona Częstochowy. Dowieźliśmy jednak wyniki do końca - dodał Piotr Mandrysz.

Źródło: własne/Termalica


Polecamy