menu

Piłkarze Górnika Łęczna są po testach na obecność COVID-19 i czekają na zgodę PZPN na treningi w pełnym składzie

10 maja 2020, 14:18 | Krzysztof Nowacki

Piłkarze Górnika Łęczna oraz sztab szkoleniowy przeszli testy na obecność COVID-19. Prezes Piotr Sadczuk zapewnia, że w klubie nikt narzekał na jakiekolwiek symptomy choroby i ze spokojem czeka na decyzję PZPN zezwalającą rozpocząć treningi w pełnych składach.


fot. Wojciech Szubartowski

Testom zostało poddanych w sumie 48 osób: piłkarze, trenerzy, fizjoterapeuci, kierownik drużyny oraz osoby z klubu, które mają częsty kontakt z zawodnikami.

W sytuacji stwierdzenia wyniku pozytywnego lub niejednoznacznego, konkretna osoba została kierowana przez Zespół Medyczny PZPN do dalszej diagnostyki badaniem wymazu z dróg oddechowych w kierunku SARS-CoV-2 met. Real Time RT-PCR. Do czasu uzyskania ostatecznych wyników badań kluby mogły przeprowadzać wyłącznie treningi indywidualne” - czytamy w komunikacje Polskiego Związku Piłki Nożnej.

- Czekamy teraz na zezwolenie na treningi w pełnym składzie. Myślę, że PZPN chce uniknąć zamieszania, że jedne drużyny są już dopuszczone do treningów, a inne muszą jeszcze czekać i poinformuje od kiedy mogą rozpocząć się zajęcia, aby wszyscy zaczęli w tym samym terminie – twierdzi Piotr Sadczuk.

- W Górniku wszyscy są zdrowi. Robiliśmy ankiety zgodnie z wytycznymi PZPN, nikt nie skarżył się na bóle głowy, temperatura była mierzona dwa razy dziennie. Przez ostatnie dwa tygodnie nikt nie miał żadnych objawów. Myślę, że w poniedziałek, najpóźniej we wtorek, będziemy mogli wrócić do treningów. Na razie natomiast trenujemy w grupach po cztery osoby. Na wyniki ewentualnych dodatkowych badań także nie czeka się długo, więc ze spokojem oczekujemy na komunikat PZPN – przyznaje prezes Górnika.

Łęcznianie w tabeli drugiej ligi są wiceliderami i ich pozycja premiuje ich do awansu do pierwszej ligi. Liderem jest Widzem Łódź i to właśnie ten klub, jako pierwszy otrzymał z PZPN zgodę na trening grupowy od 10 maja. W kolejnych godzinach należy spodziewać się decyzji w sprawie następnych drużyn.