menu

Piłkarki Górnika Łęczna coraz bliżej mistrzostwa. Pokonały Czarne Sosnowiec i powiększyły przewagę w tabeli nad Medykiem [ZDJĘCIA]

18 kwietnia 2018, 20:21 | AG

W zaległym meczu 16. kolejki Ekstraligi Kobiet, piłkarki GKS Górnik Łęczna pokonały na własnym boisku KKS Czarni Sosnowiec 3:1. Punkty stracił natomiast Medyk Konin, dzięki czemu łęcznianki powiększyły przewagę w tabeli nad aktualnymi mistrzyniami Polski.


fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski
1 / 53

Początkowo, oba spotkania miały odbyć się jeszcze w marcu, ale plany te pokrzyżowała zima, która nawiedziła wtedy zarówno Łęczną, jak i Wałbrzych. Zaległe mecze 16. kolejki ligowej wreszcie się jednak odbyły, a obydwa środowe starcia można było nazwać potyczkami na szczycie tabeli.

Piłkarki Górnika Łęczna, aktualnego lidera całego zestawienia, mecz z ekipą z Sosnowca, która w tym sezonie dwukrotnie pokonała już koninianki, rozpoczęły nieco nerwowo. Sporo niedokładności można było jednak zaobserwować w grze obu drużyn. W miarę upływu kolejnych minut zaczęła się rysować dominacja gospodyń, czego efektem był wywalczony przez Ewelinę Kamczyk w 26. minucie rzut karny, którego na gola zamieniła Emilia Zdunek.

Sama Kamczyk także wpisała się na listę strzelczyń, kiedy w 41. minucie wykorzystała świetne podanie Sylwii Matysik i precyzyjnym strzałem pokonała Annę Szymańską.

Od początku drugiej części gry przyjezdne wykazywały więcej inicjatywy i częściej podchodziły pod bramkę łęcznianek. Przyniosło to skutek, bo w 63. minucie Czarne strzeliły bramkę kontaktową na 1:2. Górniczek jednak to nie załamało, a 11 minut później wynik na 3:1 ustaliła Dżesika Jaszek. GKS w końcówce spotkania miał jeszcze kilka okazji na podwyższenie prowadzenia, ale piłka po strzałach podopiecznych Piotra Mazurkiewicza kilkukrotnie przelatywała tuż obok bramki rywalek.

- Pierwsze trafienie w tym meczu bardzo nas uspokoiło, drugie natomiast dodało jeszcze więcej pewności siebie. Często jednak na początku drugiej połowy tracimy koncentrację i było to widać dzisiaj, kiedy przez pierwsze 15 minut tej części gry zaliczałyśmy przestój. Na szczęście, później się ocknęłyśmy i udało nam się zwyciężyć - mówiła po końcowym gwizdku kapitan GKS, Natasza Górnicka.

- To był bardzo ciężki mecz, ale dałyśmy radę. Drużyna z Sosnowca przyjechała tu bardzo naładowana, więc my jedynie odbiłyśmy piłeczkę i pokazałyśmy, że zmierzamy po mistrzostwo - podsumowała mająca za sobą bardzo dobre spotkanie Gabriela Grzywińska.

- Zagrałyśmy bardzo dobrze jako drużyna. Nie możemy jednak osiadać na laurach, bo w sobotę czeka nas kolejny ciężki mecz z AZS PWSZ Wałbrzych - stwierdziła natomiast Dominika Grabowska, która w meczu z Czarnymi pojawiła się na boisku po raz pierwszy po kontuzji. - Oczywiście nie jest łatwo wrócić po urazie, ale dużo pracuję nad swoją formą i chcę pomóc drużynie - podkreśliła.

Dzięki środowej wygranej Górniczki powiększyły swoją przewagę w tabeli nad drugim Medykiem Konin, który zremisował z drużyną z Wałbrzycha 1:1, do trzech punktów. Zaliczka ta będzie jednak jeszcze większa, bo kolegium ligi oficjalnie przyznało już łęczniankom walkower za spotkanie z Unifreeze Górzno, które nie odbyło się z powodu choroby części zawodniczek tej ekipy.

GKS Górnik Łęczna - KKS Czarni Sosnowiec 3:1 (2:0)

GKS: Palińska - Dyguś, Górnicka, Guściora, Rogalska (66' Jelencić), Grzywińska (82' Materek), Matysik, Zdunek 26', Kamczyk 41', Zawistowska (46' Grabowska), Jaszek 74' (90+' Jędrzejewicz).

ZOBACZ TEŻ: Oto drużyna roku Premier League. Aż pięciu zawodników z Manchesteru City


Polecamy