Niech sobie Smuda czyni cuda! W Łęcznej trzeba wygrać

Po kiepskich wiosennych wynikach jest naprawdę nieciekawie. Nawet kibice mają „kosę” z piłkarzami. Nie będzie ich zresztą w Łęcznej, bo mają dwa zakazy wyjazdów zorganizowanych za wybryki w Rzeszowie. Za to wśród fanów Górnika trwa mobilizacja pod hasłem „wszyscy na Widzew”. W Górniku liczą, że na trybunach zasiądzie ponad 2.000 kibiców, a zazwyczaj jest nieco ponad. 1.000. - Wiadomo, Widzew to Widzew, obojętnie w której lidze jest to marka - mówi Tomasz Płaza, specjalista do spraw sprzedaży i marketingu w Górniku. - Ponadto osoba naszego trenera Franciszka Smudy, który jest przecież legendą łódzkiego klubu.
Dla gospodarzy to niezwykle ważne spotkanie. Po batach, jakie zebrali w poprzedniej kolejce w wyjazdowym meczu z Olimpią Grudziądz liczy się dla nich tylko zwycięstwo. Przegrana może miejscowych kosztować awans do I ligi. Trener miejscowych Franciszek Smuda będzie zapewne wychodził z siebie, aby poprowadzić swój zespół do zwycięstwa. I nie ma się co dziwić, przecież poprzednio pracował w łódzkim klubie. W sztabie szkoleniowym Górnika jest ponadto Sławomir Nazaruk, który w sezonie 2003/2004 zaliczył 22 mecze w ekstraklasie, w których strzelił gola. Wszystkie w barwach Widzewa. W obecnej kadrze zespołu z Łęcznej jest Marcin Pigiel, który jeszcze jesienią ubiegłego roku bronił barw klubu z Piłsudskiego 138. - Przeszłość w klubie z Łodzi ma także Jakub Kowalski - mówi Tomasz Płaza. - Jeśli chodzi o absencje to za kartki musi pauzować Piotr Rogala. Urazy leczą natomiast Mohamed Essam, Tomasz Tymosiak, Paweł Wojciechowski oraz Bartosz Mroczek.

II LIGA
26. KOLEJKA. PIĄTEK (29 MARCA): Znicz Pruszków - Ruch Chorzów (godz. 19, wynik meczu z rundy jesiennej 1:1). SOBOTA (30 MARCA): Olimpia Elbląg - Olim pia Grudziądz (17, 0:3), Rozwój Katowice - PGEGKSBełchatów (15, 1:2), Stal Stalowa Wola - Skra Częstochowa (15, 2:3), ROWRybnik - Siarka Tarnobrzeg (15, 2:0). NIEDZIELA (31 MARCA): Górnik Łęczna - Widzew Łódź (13.05, 0:3), Elana Toruń - Błękitni Stargard (15, 2:1), Gryf Wejherowo - Radomiak (14,0:3).