menu

Mariusz Rumak, trener Odry Opole: Musimy bardzo dużo od siebie wymagać

6 lipca 2018, 11:12 | Wiktor Gumiński

Odra Opole jest w fazie intensywnych przygotowań do rozpoczęcia sezonu 2018/19 w Nice 1 Lidze. - Sporo piłkarzy po raz pierwszy zetknęło się z tak dużymi obciążeniami - podkreśla trener opolan, Mariusz Rumak.

Odkąd Mariusz Rumak objął Odrę Opole w połowie maja, poprowadził ją jak dotąd w trzech meczach Nice 1 Ligi.
Odkąd Mariusz Rumak objął Odrę Opole w połowie maja, poprowadził ją jak dotąd w trzech meczach Nice 1 Ligi.
fot. Mirosław Szozda

Z jednej strony mówił Pan, że Odra ma być zespołem kreatywnym. Z drugiej zapewniał, że budujecie drużynę od tyłu. Jakiej zatem drużyny pod wodzą Mariusza Rumaka możemy się w Opolu spodziewać?
Mogę zapewnić, że ambitnej i walczącej o każdą piłkę. Nigdy nie powinniśmy bowiem obiecywać wyników, ponieważ trzeba szanować rywali, przeciwko którym będziemy grać. Ale woli walki na pewno mojej drużynie nie zabraknie. Rzeczywiście budujemy ekipę od tyłu, bo takie są podstawy. Zresztą widać, że w sparingach generalnie nie tracimy dużo bramek. Z dobrym przeciwnikiem, jakim była SFC Opawa, co prawda daliśmy sobie strzelić trzy gole, ale w kolejnym meczu, z GKS-em Bełchatów, już wyciągnęliśmy wnioski i rywal stworzył sobie niewiele sytuacji. Na pewno potrzebujemy jeszcze kilku piłkarzy do formacji ofensywnych. Mam nadzieję, że tacy już wkrótce do nas dołączą, ponieważ czynimy ku temu usilne starania.

Generalnie w kadrze zespołu doszło do wielu zmian. Tak duża ich liczba wynikała przede wszystkim z umiejętności tych, którzy odeszli, czy raczej ze względów charakterologiczno-taktycznych?
Zawsze w pewnym momencie nadchodzi taki czas, że trzeba w zespole coś zmienić. Po rozmowach z zarządem i obserwacjach, jakie poczyniłem podczas końcówki ubiegłego sezonu uznaliśmy, że w tej chwili trzeba zrobić więcej zmian, żeby później było ich już mniej. Teraz chcemy bowiem zbudować fundament zespołu, który w przyszłości mógłby walczyć o wyższe cele. Widać po nas, że mamy momenty dobrej gry, ale również i słabej. To wynika właśnie z dużej liczby zmian oraz wdrażania innego systemu gry niż Odra prezentowała do tej pory. Potrzebujemy więc czasu, by wszystko dobrze funkcjonowało na boisku.

Bramkarz Michał Szromnik mówił, że przekonał go pan do transferu w 15 minut. Generalnie już sporo zawodników zasiliło szeregi Odry. Nazwisko Rumak tak mocno oddziałuje na piłkarzy?
O tym, czy ułatwia negocjacje, trzeba porozmawiać na przykład z Michałem. Podczas rozmów z zawodnikami mówię im o trzech rzeczach: w jaki sposób będziemy pracowali, czego będę od nich oczekiwać oraz co dostaną w zamian. Staram się przy tym być bardzo uczciwy. Piłkarze, którzy pracowali ze mną przez wiele lat, wiedzą jedno: zawsze będę mówić prawdę, a nie owijać w bawełnę. Jeśli ktoś to "kupuje", to przychodzi. Jeżeli nie, to go z nami nie ma.

Drużyna właśnie kończy najtrudniejszą część okresu przygotowawczego i w przyszłym tygodniu wyjeżdża na zgrupowanie do Rybnika-Kamienia. Poza rozegraniem dwóch sparingów, jak będzie wyglądać ten czas w wykonaniu Odry?
Rzeczywiście, za moimi piłkarzami 10 dni bardzo trudnej pracy. Sporo z nich po raz pierwszy zetknęło się z tak dużymi obciążeniami, co w meczu z GKS-em Bełchatów było wyraźnie widać. Brakowało im dynamiki, nogi ich nie słuchały. Powiedziałem jednak drużynie, że to dla nikogo nie jest alibi - ani dla niej, ani dla mnie. Musimy bowiem od siebie bardzo dużo wymagać. Od piątku do niedzieli zawodnicy otrzymają trzy dni wolnego, a w Rybniku będziemy już pracować przede wszystkim nad dynamiką i motoryką.

Duża liczba zmian wiąże się z ryzykiem, że na starcie rozgrywek Nice 1 Ligi gra Odry może być daleka o ideału. To właśnie początek zmagań będzie dla pańskiej drużyny najtrudniejszym momentem w sezonie?
Myślę, że faktycznie tak może być, ale nie musi. Pierwsze trzy mecze rozegramy bowiem u siebie i chcemy się w nich godnie zaprezentować. Zawsze będziemy grać o pełną pulę, lecz zarazem musimy mieć świadomość, że początki mogą być trudne. Wierzę jednak, że z tygodnia na tydzień będziemy funkcjonować coraz lepiej.


Polecamy