Kolejni piłkarze odchodzą z Górnika Łęczna
Kadra drugoligowego Górnika Łęczna na sezon 2019/20 wciąż się krystalizuje. Póki co, do drużyny zielono-czarnych dołączyło dwóch nowych zawodników, natomiast pięciu postanowiło rozstać się z klubem.
fot. fot. Górnik Łęczna
Po zakończeniu minionych rozgrywek, łęczyński zespół opuścili egipski skrzydłowy Mohamed Essam oraz ukraiński obrońca Oleh Borodai. W tym tygodniu dołączyli do nich trzej pomocnicy: Filip Szewczyk, który trafił do innego drugoligowca, Gryfa Wejherowo oraz Mateusz Cetnarski i Kacper Jodłowski.
Szewczyk ma za sobą dwa sezony spędzone w Łęcznej, w trakcie których zanotował łącznie 38 spotkań ligowych. Natomiast Cetnarski i Jodłowski bronili zielono-czarnych barw od tego roku kalendarzowego. Pierwszy z nich rozegrał w rundzie wiosennej sześć meczów, natomiast "Jodła" osiem. Teraz rozwiązali swoje umowy za porozumieniem stron.
Dla kibiców Górnika dużym rozczarowaniem jest zwłaszcza pobyt Cetnarskiego w łęczyńskim klubie. Były mistrz Polski, który w trakcie kariery 236 razy wystąpił na poziomie Ekstraklasy miał wprowadzić dużo jakości w środku pola, tymczasem jego transfer okazał się niewypałem. Co prawda, trener Kamil Kiereś, który współpracował z "Cetnarem" w przeszłości w GKS-ie Bełchatów, chciał popracować z piłkarzem nad odbudową jego formy, jednak najwidoczniej 30-letni pomocnik nie widział swojej przyszłości w Łęcznej.
Już wkrótce poznamy kolejne ruchy kadrowe w Górniku. 30 czerwca kontrakty kończą się Robertowi Pisarczukowi i Adrianowi Łuszkiewiczowi. Umowy nie będą przedłużane. Z kolei na listę transferową są wystawieni Jakub Kowalski i Bartosz Mroczek. Natomiast jak dotąd, zielono-czarne barwy zasilili latem boczny obrońca Jakub Zagórski oraz pomocnik Marcin Stromecki.
W najbliższy weekend "Górnicy" rozegrają pierwszy sparing w ramach przygotowań do nadchodzącego sezonu. Podopieczni trenera Kieresia zmierzą się w Białobrzegach z GKS-em Bełchatów.