menu

Kibice Górnika Łęczna kazali oddać zawodnikom koszulki po kolejnej porażce

7 maja 2019, 10:06 |

Górnika Łęczna regularnie zawodzi swoich kibiców w 2019 roku. Po trzeciej porażce z rzędu, w tym jedenastej w całym sezonie, najbardziej zagorzali sympatycy zielono-czarnych dali wyraz swojemu niezadowoleniu.


fot. fot. KK

Górnik Łęczna miał w rundzie wiosennej walczyć o awans do I. ligi. Zielono-czarni spisują się jednak zdecydowanie poniżej oczekiwań i na 33 możliwe punkty zdobyli w 11 meczach tylko dziewięć oczek. Kiepska forma sprawiła, że zespół prowadzony aktualnie przez trenera Marcina Broniszewskiego zaprzepaścił swoje szanse na promocję na wyższy szczebel rozgrywkowy.

Po ostatniej porażce z Siarką Tarnobrzeg prowadzący zorganizowany doping kibice łęczyńskiej drużyny dosadnie wyrazili swoją dezaprobatę wobec poczynań piłkarzy. Po ostatnim gwizdku fani zeszli z trybuny B i kazali oddać graczom meczowe koszulki, twierdząc, że prezentując taką dyspozycję, nie są godni noszenia klubowych barw. W "rozmowie motywacyjnej" padło wiele wulgaryzmów.

Piłkarze wysłuchali kibiców i pokornie oddali meczowe trykoty. - Padły bardzo mocne słowa, które nie nadają się do cytowania - wyjawia Patryk Rojek, bramkarz Górnika. - Mamy świadomość, że gramy źle i notujemy porażki. Kibice są sfrustrowani i jasno dają nam do zrozumienia, co na ten temat myślą i ja osobiście wcale im się nie dziwię. Jest mi wstyd, że nasza gra wygląda tak słabo i chcę za to przeprosić naszych sympatyków - dodaje.

Piłkarze @zielono_czarni musieli oddać koszulki po meczu z Siarką. Była też rozmowa motywacyjna pic.twitter.com/vlkoTcCJ7d— Krystian Juźwiak (@krystianoo96) 5 maja 2019


Do końca obecnego sezonu łęcznianom pozostały do rozegrania dwa mecze. Fani powiedzieli zawodnikom, czego od nich oczekują na finiszu sezonu. - Generalnie chcą widzieć drużynę walczącą i godnie reprezentującą zielono-czarne barwy. Chęci i ambicja jest. Każdy z nas utrzymuje rodziny za to, że gra w piłkę i stara się wywiązywać z tego jak najlepiej. Jednak cała runda wiosenna jest dla nas nieudana, kompletnie nam nie idzie i jesteśmy w kryzysie - przyznaje Patryk Rojek.

Do zabierania piłkarzom koszulek po nieudanych meczach dochodziło już w przeszłości w innych polskich klubach. Kilka tygodni temu kibice Śląska Wrocław postąpili tak wobec łotewskiego obrońcy Igorsa Tarasovsa po jego kolejnym nieudanym występie.


Polecamy