menu

Josimar Atoche czeka na ligowy debiut w Górniku Łęczna

15 lutego 2017, 19:07 | Karol Kurzępa

Jeden z nowych nabytków Górnika Łęczna, Josimar Atoche ma szanse znaleźć się w kadrze meczowej na najbliższe spotkanie Lotto Ekstraklasy. Z kolei jego klubowego kolegę, Szymona Drewniaka czeka kilkutygodniowa przerwa.


fot. KK

Peruwiańczyk podpisał kontrakt z łęczyńskim klubem 1 lutego. Następnie przez kilkanaście dni czekał na swój certyfikat od byłego pracodawcy oraz pozwolenie na pracę w Polsce. Jednak te formalności powinny zostać dopięte jeszcze przed piątkowym meczem ligowym zielono-czarnych z Jagiellonią w Białymstoku.

27-latek nie ma zaległości treningowych i liczy na debiut w najbliższym spotkaniu. - Gra w Europie zawsze była moim marzeniem, więc kiedy otrzymałem propozycję z Polski, nie wahałem się ani chwili - przyznaje nowy defensywny pomocnik zespołu z Łęcznej.

Dla piłkarza z Peru największym zaskoczeniem na początku pobytu w naszym kraju jest śnieg, który zobaczył po raz pierwszy w życiu. Aklimatyzacja Atoche w Górniku przebiega jednak dobrze, ponieważ może on komunikować się swobodnie z Hiszpanem Javim Hernándezem, a także Gérsonem i Leândro, którzy pochodzą z Brazylii.

- Moim celem jest wywalczenie pierwszego składu w nowej drużynie i powrót do reprezentacji narodowej. Dzięki grze w Polsce, łatwiej będzie mi zwrócić na siebie uwagę selekcjonera - podkreśla Atoche.

Peruwiańczyk ma szanse znaleźć się w kadrze meczowej na piątkowe spotkanie. Zwłaszcza, że jeden z rywali o miejsce w składzie zmaga się z urazem. Grający na tej samej pozycji Szymon Drewniak zerwał bowiem więzadło w kostce.

- Rokowania odnośnie jego rekonwalescencji są dobre - mówi Veljko Nikitović, członek sztabu szkoleniowego Górnika. - Fizjoterapeuci podkreślają, że uraz Szymka szybko się goi. Niewykluczone, że będzie gotowy do gry już za trzy tygodnie - dodaje popularny „Velo”.