menu

Jacek Magiera po meczu Śląsk Wrocław - Górnik Łęczna: Bramka Piaseckiego była jak najbardziej prawidłowa

15 sierpnia 2021, 21:11 | KK

Śląsk Wrocław tylko zremisował na własnym boisku z ostatnim w tabeli Górnikiem Łęczna 0:0. W końcówce do siatki beniaminka trafił Fabian Piasecki, ale VAR anulował bramkę. Trener Jacek Magiera po meczu kwestionował decyzję sędziów.


fot. Krystyna Pączkowska/slaskwroclaw.pl

Jacek Magiera, Śląsk Wrocław:


- Niepokoi mnie to, że remisujemy na swoim boisku. Twierdza Wrocław ma sprawiać, że Śląsk wygrywa, a nie tylko jest niepokonany poprzez remisy. Pokazywaliśmy zawodnikom przed tym meczem nasze poprzednie wyniki u siebie, że od 22 marca, odkąd przyszliśmy ze sztabem do drużyny, wygraliśmy u siebie - w lidze - tylko raz, z Podbeskidziem. Inna rzecz to fakt, że w czterech meczach prowadziliśmy, ale daliśmy sobie wyrwać zwycięstwo.

- Gdyby tydzień temu sędziowie byli tak skrupulatni jak dziś, to Śląsk miałby trzy punkty w meczu z Lechią. Sędzia, który prowadził spotkanie z gdańszczanami, dziś był na VAR-rze i zachował się znacznie bardziej skrupulatnie. Ja nie zgadzam się ze spalonym - bramka Piaseckiego była jak najbardziej prawidłowa, może arbiter nie widział gracza Górnika z numerem 28, który stał za Bartkiem Pawłowskim.
[twitter]https://twitter.com/zawodsedzia/status/1426957985163665414[/twitter]

- Chcieliśmy grać w pucharach i rozgrywać mecze co 4 dni, powinien to być cel każdego ambitnego klubu. Europa to rozwój. Wróciliśmy z Izraela w piątek rano, w czwartek graliśmy mecz. To nowa lekcja, nowe doświadczenie, jestem przekonany, że to zaprocentuje. Nie będę opowiadał, że drużyna była zmęczona, że wróciliśmy późno, że nie narzuciliśmy przez to stylu jak w poprzednich meczach. Za nami spore doświadczenie, zawodnicy maja być gotowi, tak grają najlepsi na świecie i do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić.