menu

Górnik Łęczna zagra o przełamanie z przechodzącą kryzys Siarką Tarnobrzeg

20 października 2018, 06:00 | Karol Kurzępa

W sobotę o godzinie 15 Górnik Łęczna zmierzy się w Tarnobrzegu z miejscową Siarką. Zielono-czarnymi będzie dowodziła w tym meczu rozszerzona kadra trenerska.


fot. Sławomir Kowalski / Polska Press

Według nieoficjalnych informacji nowym szkoleniowcem łęcznian ma znów zostać Franciszek Smuda, który był już opiekunem zielono-czarnych od 15 grudnia 2016 roku do lipca 2017 i spadł z nimi z Lotto Ekstraklasy. Jednak tymczasowo drużynę ma prowadzić Broniszewski, ponieważ popularny “Franz” przechodzi obecnie rekonwalescencję po zabiegu kolana i ma problemy z poruszaniem się. Klub z Łęcznej nie potwierdził jeszcze oficjalnie tych doniesień.

39-letni Broniszewski posiada licencję UEFA A. Do tej pory najczęściej w swojej karierze pełnił funkcję asystenta Smudy. Tak było w Zagłębiu Lubin (2011-2012), niemieckim Jahn Regensburg (2013), Wiśle Kraków (2013-2015) oraz w Widzewie Łódź, gdzie pracował od sierpnia 2017 r. przez 11 miesięcy. Jako samodzielny szkoleniowiec prowadził natomiast w 10 spotkaniach pierwszoligową Pogoń Siedlce od grudnia 2016 roku do maja 2017.

Teraz Broniszewski przychodzi do zespołu, który po 14 kolejkach sezonu 2018/19 zajmuje ósme miejsce w tabeli. “Górnicy” nie są aktualnie w najwyższej formie, ponieważ łącznie z pucharową porażką w Starogardzie Gdańskim, nie wygrali od czterech spotkań.

W jeszcze gorszej dyspozycji jest tarnobrzeska Siarka. Ekipa trenowana przez Włodzimierza Gąsiora zaczęła rozgrywki od pięciu zwycięstw w siedmiu kolejkach, ale w ostatnich tygodniach ma fatalną passę. Zielono-czarno-żółci mają na swoim koncie osiem meczów bez zwycięstwa, na które czekają od 25 sierpnia.

- Nie przywiązywałbym wielkiej wagi do jakichkolwiek serii – mówi Sławomir Nazaruk, członek sztabu szkoleniowego Górnika. - Każdy mecz jest inny w tej lidze. Punkty trzeba wyszarpać, inaczej się nie da. Jak ktoś się nastawia na to, że mecz będzie łatwiejszy, bo rywal ostatnio przegrał dwa razy, to tak nie jest. Na pewno zechcemy tam wygrać, to oczywiste. Wychodząc na boisko nie można mieć innych myśli w głowie, ale nie będzie to też łatwe spotkanie – dodaje.

- Cały czas staramy się gonić czołówkę tabeli i mamy nadzieję, że będziemy regularnie punktować - podkreśla z kolei Patryk Szysz, najskuteczniejszy zawodnik Górnika oraz współlider klasyfikacji strzelców II ligi.


Polecamy