Górnik Łęczna - Skra Częstochowa 1:1. Remis, który pozbawił łęcznian pozycji lidera. Zobacz zdjęcia
By zachować fotel lidera drugoligowej tabeli po 15. kolejkach, piłkarze Górnika Łęczna musieli wygrać przed własną publicznością ze znajdującą się w strefie spadkowej Skrą Częstochowa. Zielono-czarni nie byli jednak w stanie pokonać niżej notowanego przeciwnika i musieli zadowolić się podziałem punktów.
W pierwszej połowie gospodarze mieli zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki i próbowali swoich sił w ataku pozycyjnym. Ku rozczarowaniu miejscowych kibiców, "Górnicy" nie potrafili zagrozić bramce rywali w znaczący sposób. Częstochowianie od czasu do czasu odgryzali się natomiast kontratakami.
Spotkanie w Łęcznej przez długi czas nie stało na zbyt wysokim poziomie. Rywalizacja ożywiła się, gdy w 65. minucie bardzo ładne trafienie zza pola karnego zanotował Konrad Andrzejczak. Zawodnik Skry skutecznie wykończył kontrę swojej drużyny, zdobywając dopiero trzecią wyjazdową bramkę dla biało-niebiesko-czerwonych w obecnym sezonie.
Górnik rzucił się do odrabiania strat i długo bił głową w mur, ale dopiął swego w 82. minucie, gdy Paweł Baranowski trafił do siatki głową po wrzutce Marcina Stromeckiego z rzutu rożnego. W samej końcówce zielono-czarni dążyli do zwycięskiego gola, lecz nie wykorzystali swoich sytuacji i ostatecznie zremisowali piąty mecz w rozgrywkach. A to sprawiło, że spadli na czwartą lokatę w tabeli. Ich strata wynosi obecnie dwa punkty.
Górnik Łęczna - Skra Częstochowa 1:1 (0:0)
Bramki: Paweł Baranowski 82 - Konrad Andrzejczak 65
Górnik: Rojek - Zagórski (68 Orłowski), Baranowski, Midzierski, Leandro (61 Sasin), Goliński, Korczakowski (68 Lewandowski), Stromecki, Wójcik, Dzięgielewski (61 Stasiak), Wojciechowski. Trener: Kamil Kiereś
Skra: Biegański - Bondarenko, Zalewski, Nocoń, Brusiło, Niedojad (80 Wolny), Gołębiowski (55 Napora), Andrzejczak, Niedbała, Obuchowski, Holik. Trener: Paweł Ściebura
Żółte kartki: Napora, Andrzejczak, Holik
Sędziował: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska)
Widzów: 1188