menu

Górnik Łęczna powalczy w Bytowie o szóste z rzędu ligowe zwycięstwo

29 września 2019, 07:53 | KK

Pięć kolejnych wygranych w II lidze i jedna w Totolotek Pucharze Polski - takim bilansem może się pochwalić w ostatnich tygodniach Górnik Łęczna. 29. września podopieczni trenera Kamila Kieresia spróbują podtrzymać dobrą passę w wyjazdowym starciu z Bytovią Bytów.


fot. fot. W. Szubartowski

To już druga podróż łęcznian do województwa pomorskiego w tym tygodniu. W środę zielono-czarni grali tam pucharową potyczkę z Gryfem Słupsk zakończoną zwycięstwem 3:1. Teraz jednak poprzeczka będzie ustawiona zdecydowanie wyżej.

- Jeśli zagramy na swoim poziomie, to możemy być spokojni o wynik. Chcemy pojechać tam i utrzymać serię zwycięstw - zapowiada Patryk Rojek, bramkarz Górnika. - Każdy chciałby, aby nasza passa trwała do ostatniej kolejki. Musimy być jednak realistami i liczyć się z tym, że tak nie będzie. Jednak musimy mieć też świadomość, że jesteśmy dobrą drużyną i wychodzić na kolejne spotkania pewni siebie. Nie możemy lekceważyć rywali, ale też nie możemy się ich bać - podkreśla wychowanek łęczyńskiego klubu.

"Górnicy" zajmują po dziesięciu kolejkach fotel lidera drugoligowej tabeli z dorobkiem 21 punktów. Drużyna z Bytowa jest natomiast na pozycji dziesiątej i ma na swoim koncie sześć oczek mniej. Nie oznacza to jednak, że gospodarze są w niedzielę skazani na porażkę. Czarno-biało-czerwoni są bowiem doświadczonym zespołem, który ostatnich pięć sezonów spędził na poziomie I. ligi. W dodatku, ekipa trenowana przez Adriana Stawskiego przystąpi do najbliższego meczu opromieniona środowym zwycięstwem 2:1 nad Garbarnią w Krakowie.

Trener Kamil Kiereś może mieć spory ból głowy w kontekście stworzenia wyjściowej jedenastki na rywalizację w Bytowie. Z powodu wykluczenia za czerwoną kartkę w meczu nie może wystąpić najskuteczniejszy gracz Górnika, Paweł Wojciechowski. O tym jak ważny jest to gracz dla zielono-czarnych najlepiej świadczy fakt, że strzelił on 6 z 14 dotychczasowych bramek zdobytych przez zespół. Jego główny zmiennik, będący autorem dwóch goli Przemysław Banaszak zmaga się z kontuzją kostki. Niewykluczone, że w tych okolicznościach przesunięty na środek napadu zostanie grający dotychczas na skrzydle Aron Stasiak.

Z kolei w środku pomocy szkoleniowiec Górnika będzie musiał zastąpić pauzującego za nadmiar żółtych kartek Marcina Stromeckiego. To kolejny bardzo ważny gracz łęczyńskiego zespołu, który jak dotąd wystąpił we wszystkich spotkaniach tego sezonu w pełnym wymiarze czasowym.

W jakim zestawieniu ostatecznie wystąpią zielono-czarni przekonamy się w niedzielne popołudnie. Początek konfrontacji na bytowskim stadionie zaplanowano na godzinę 17:00. Sędzią meczu będzie Piotr Idzik z Poznania.

ZOBACZ TAKŻE:


Polecamy