menu

Górnik Łęczna - Lech Poznań 1:2. Tak oceniamy piłkarzy [ZOBACZ]

30 września 2016, 22:37 | Karol Maćkowiak

Oceny piłkarzy po meczu Górnik Łęczna - Lech Poznań.

Maciej Makuszewski zdobył zwycięską bramkę dla Lecha
Maciej Makuszewski zdobył zwycięską bramkę dla Lecha
fot. Łukasz Kaczanowski

MATUS PUTNOCKY - 6
Stracony gol obciąż a konto obrońców. Putnocky nie miał szans na interwencję, gdyż Grzelczak był zbyt blisko bramki i nie upilnowali go defensorzy. Poza tym Putnocky spisywał się bez zarzutu i w kilku akcjach ratował Lecha.

TOMASZ KĘDZIORA - 6
Miał sporo pacy w defensywie, więc momentami w pierwszej połowie brakowało go w przodu. Z zadań w tyłach wywiązywał się bez zarzutu. Pod koniec meczu zapędzał się do przodu i pomagał kolegom z ataku.

JAN BEDNAREK - 6
Akurat do niego można mieć najmniejsze pretensje za ten mecz. Bedi to ostatnio jeden z lepszych obrońców w Lechu i aż strach pomyśleć, jak grałby Lech w tyłach, gdyby go zabrakło w składzie.

LASSE NIELSEN - 4
Jak uzasadnić ten transfer? Można odnieść wrażenie, że gra, bo nie ma nikogo lepszego. Maczał palce w straconej bramce, kiedy na spółkę z Kadarem nie upilnował Grzelczaka. Kolejny przeciętny występ.

TAMAS KADAR - 5
Trudno jednoznacznie ocenić jego występ - dobrze wyprowadzał piłkę, ale to on jest głównym winowajcą tego, że Grzelczak trafił do siatki - piłka uciekła Kadarowi pod stopą. Jeśli chce grać w silniejszym klubie, musi pracować nad sobą.

ŁUKASZ TRAŁKA - 4
Po straconej bramce plan trenera Bjelicy z wystawieniem duetu TT się posypał. Trałka nie jest w stanie pomóc Lechowi w ofensywie, więc nie może dziwić ściągnięcie go z boiska już po 60 minutach gry. Trałka jest na równi pochyłej.

ABDUL TETTEH - 5
Jeszcze zanim do siatki trafił Makuszewski, bohaterem Kolejorza powinien zostać Tetteh, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego miał na głowie piłkę meczową. Jest o wiele bardziej przydatny zespołowi niż Trałka.

MACIEJ MAKUSZEWSKI - 6
Robił bardzo wiele zamieszania w szeregach obronnych Łęcznej. Był nieuchwytny dla obrońców Górnika, długo brakowało mu dokładności - w końcu jednak zrobił swoje i trafił do siatki pięknym lobem.

SZYMON PAWŁOWSKI - 6
Zagrał na swoim stałym, wysokim poziomie. Doskonale podał do Gajosa swoją słabszą lewą nogą i za to należą mu się słowa uznania. Tyle, że zegar tyka i Pawłowski jest już ponad 1000 minut bez strzelonego gola w ekstraklasie...

DARKO JEVTIĆ - 6
Ostatnio jest w dobrej dyspozycji i pokazuje skalę swojego talentu, choć można odnieść wrażenie, że czasem brakuje mu mu zrozumienia z kolegami. Powinien grać w pierwszym składzie drużyny Bjelicy.

MARCIN ROBAK - 3
Co prawda strzelał ostatnio często, ale trudno nam zrozumieć zachwyty nad jego grą. Kiedy obrońcy są blisko niego, niewiele potrafi zrobić i nie pokazuje się do gry kombinacyjnej. Kompletnie nieudany mecz w jego wykonaniu.

MACIEJ GAJOS - 7
To się nazywa wejście smoka. Piękny i pewny strzał głową to było coś, czego nie potrafił zrobić w piątek Robak.

DAWID KOWNACKI - 4
Jest bez formy. jeśli trener Bjelica liczy, że ten piłkarz będzie strzelał, jak na zawołanie, to może się przeliczyć.

RADOSŁAW MAJEWSKI
Grał zbyt krótko, by go ocenić.

Skala 1-10. Oceniał Karol Maćkowiak


Polecamy