Górnik - Korona LIVE! Pierwszy pojedynek po przerwie na kadrę
Aż trzech zawodników Górnika Zabrze wzięło udział w ostatnim zgrupowaniu reprezentacji Polski, a najlepszy strzelec Ekstraklasy -Arkadiusz Milik, zaliczył nawet epizod w meczu z Anglią. Po dwutygodniowej przerwie zespół z Zabrza zmierzy się z coraz lepiej spisującą się Koroną Kielce.
Za nami siedem kolejek T-Mobile Ekstraklasy, po których powoli klaruje się grupa drużyn walczących o mistrzostwo kraju, a na dole tabeli kandydatów do spadku. Za nami również dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach spowodowana meczami drużyn narodowych. Wzięło w niej udział kilku zawodników, na co dzień reprezentujących barwy polskich klubów. Gospodarz piątkowego meczu Górnik - Korona zasilił na ostatnim zgrupowaniu kadrę aż trzema zawodnikami. Ale po spotkaniach z RPA oraz Anglią przyszedł czas, by wrócić do codzienności – czas przejść z „international level” na poziom ekstraklasowy.
Górnik to obok Legii jedyna niepokonana dotąd drużyna, co na tle Korony wypada bardzo okazale. W zasadzie na tle wszystkich klubów z T-Mobile Ekstraklasy „Górnicy” prezentują się zaskakująco dobrze i już po siedmiu kolejkach są na podium rozgrywek. Co do Korony, to należy zauważyć słaby początek drużyny, która w ubiegłorocznych zawodach do końca walczyła o europejskie puchary. W sezonie 2011/2012 piłkarzom „żółto-czerwonych” nie było dane zameldować się na podium, a patrząc na dotychczasowe popisy, wydaje się, że o korzystne miejsce będzie jeszcze trudniej. Korona po trzech pierwszych kolejkach miała zatrważający bilans bramkowy w rozmiarach 0-7. W kolejnych czterech spotkaniach piłkarze z Kielc nieco poprawili swoją skuteczność, a tym samym poprawili bilans bramkowy i punktowy, który obecnie wynosi osiem oczek i daje drużynie 11. pozycję w tabeli. Korona ma za sobą dwa zwycięskie spotkania, dzięki którym w drużynie znów pojawiła się wiara w osiąganie dobrych wyników nawet na terenie takiego rywala jak zabrzański Górnik, który również w dwóch ostatnich kolejkach zdobył sześć punktów.
- My też mamy swoją passę bez przegranych, którą chcemy utrzymać. Zabrzanie to bardzo solidna ekipa, która pracuje na swoje wyniki. Ostatnio tam przegraliśmy 0:2, dlatego teraz chcemy zaprezentować się dużo lepiej – powiedział przed meczem trener Leszek Ojrzyński.
Korona w przeciwieństwie do gospodarzy ma swoje problemy kadrowe, gdyż podczas piątkowego spotkania trener Leszek Ojrzyński nie będzie mógł skorzystać z Pawła Golańskiego, Aleksandara Vukovicia i Kamila Kuzery. - W obronie niestety mamy ograniczone pole manewru. Trzeba było zrobić rotacje – zauważył trener. Drugi opiekun Górnika, Bogdan Zając uspokoił kibiców swojego klubu zaznaczając, że wszyscy zawodnicy gospodarzy są brani pod uwagę na najbliższe spotkanie.
- Dobrze, że w końcu zagramy po dłuższej przerwie. Obyśmy zwycięsko powrócili do gry. Będziemy faworytami, bo jesteśmy na trzecim miejscu w tabeli, ale Korona zaczyna grać coraz lepiej. To będzie trudny mecz - zaznacza pomocnik Górnika Aleksander Kwiek. Statystyki oczywiście nie grają, ale patrząc na dotychczasowe poczynania obydwu drużyn to wydaje się, że gospodarze powinni poradzić sobie z Koroną. Pamiętać należy jednak o tym, że piękno sportu polega na niespodziankach, na przypadku oraz na szczęściu, które – jak wiadomo – sprzyja lepszym.
Ostatnie spotkanie obydwu drużyn zakończyło się zwycięstwem Górnika Zabrze 2:0, a obydwie bramki zdobył świeżo upieczony reprezentant Polski, Arkadiusz Milik. W jakiej formie jest lider tabeli strzelców przekonamy się już w piątek. Początek meczu o godzinie 18:00.