menu

Gorąca atmosfera przed derbami Krakowa, kibice Wisły z oprawą Cracovii

14 września 2013, 14:11 | Kasia Guzik

Po rocznej przerwie na najwyższy poziom ligowy wracają Wielkie Derby Krakowa. Mimo, że do „Świętej Wojny” został jeszcze tydzień, to atmosfera w Krakowie została już skutecznie podgrzana.

Oprawa kibiców Cracovii zniszczona przez wiślaków
fot. Kasia Guzik
Projekt oprawy Cracovii przejęty przez kibiców Wisły
fot. Facebook
O akcji kibiców Wisły piszą na europejskich portalach
fot. ultras-tifo.net
Kibice Wisły z oprawą Cracovii
fot. Facebook
Wypowiedź kibica Cracovii
fot. Internet
Kibice Wisły podczas meczu z Piastem zaprezentowali oprawę Cracovii
fot. Facebook
Oprawa fanów Cracovii zaprezentowana przez kibiców Wisły w 2007 roku
fot. Internet
Fragment oprawy kibiców Cracovii zaprezentowany przez fanów Wisły w 2008 roku
fot. D. Gołda
1 / 8

Wszystko za sprawą kibiców Wisły, którzy „skroili” oprawę fanów Cracovii i zaprezentowali ją „do góry kołami” podczas meczu z Piastem Gliwice. Ok. 50-metrowe płótno zachowane w ciemnej tonacji powędrowało w górę sektora C, a następnie zostało zniszczone przez zasiadających na trybunie wiślaków.

Kibice Wisły z oprawą Cracovii

Kibice Wisły niszczą oprawę Cracovii

W sieci zawrzało. Głos postanowili zabrać „pasiacy” i zamieścili oświadczenie w tej sprawie:

Spory kawał materiału z napisem Dymni Fanatycy, nic więcej. Był taki pomysł na oprawę pierwszego meczu w tym sezonie z Piastem Gliwice, pomysł ten nie przypadł do gustu decyzyjnym z dwóch powodów, hasło za mało chwytliwe na oprawę oraz konieczność użycia pirotechniki przy prezentacji tej sektorówki, a nie chcieliśmy ryzykować zamknięcia
sektora/stadionu na dużo ciekawsze mecze z Ruchem, Legią i GTS-em. Nie ma tam ani jednego motywu związanego z Cracovią i to coś nigdy nie miało się na naszym meczu pojawić. Miało posłużyć jako podkładka pod malowanie oprawy na DERBY. Niedopatrzeniem Opravców było pozostawienie tego w starym magazynie i za to niedopatrzenie już zostały wyciągnięte konsekwencje. Jedyne co straciliśmy w związku z derbami to farby które zostały skradzione razem z podkładem pod malowanie oprawy.

Wielu kibiców wytłumaczenia te jednak nie przekonują. Pojawiają się pytania o wiarygodność oświadczenia, gdyż na sektorówce wcale nie widnieje napis „Dymni Fanatycy”, jak przekonują fani Cracovii, a „Dumni Fanatycy”. W tej sytuacji argumenty o konieczności odpalenia pirotechniki wydają się być chybione. Kibice „Pasów” oburzają się także na fakt, że za ich pieniądze wrzucane do puszek tworzy się oprawy, które mają nie ujrzeć światła dziennego. Podkreślają, że wyniki zbiórek są marne, więc fundusze w trakcie nich zgromadzone powinny być wydawane szczególnie ostrożnie. Oprócz sektorówki, stracili także flagi na kiju oraz puszki z farbami.

„Kolejna kompromitacja opracvów. Co jeszcze musi się wydarzyć by w końcu coś się u nas ruszyło? Jak dla mnie strata farb za 2 tys. złotych jest to bardzo dużą stratą przy zbieraniu 3 tysięcy na mecz ze zbiórek. (…) U nas musi się bardzo przelewać skoro opravcy kupują kawał materiału, farby, po czym w połowie przestają malować bo ktoś decyzyjny stwierdził, że ta oprawa jest słaba (…) nie można było skreślić tego projektu zanim opravcy wydali nasze pieniądze w błoto?” – pisze jeden z fanów „Pasów” na internetowym forum.

Wypowiedź kibica Cracovii

O całej akcji głośno jest już na międzynarodowych stronach kibicowskich. Jeden z portali poświęcił cały artykuł na opisanie przebiegu wydarzeń, ilustrując go licznymi zdjęciami oraz filmami.

O akcji kibiców Wisły piszą na europejskich portalach

Przy okazji tej sytuacji przypominają się inne tego typu. W 2007 r. przed derbami wiślacy zdobyli oprawę przygotowaną przez „pasiaków” i zniszczyli ja podczas meczu z Groclinem. Podobnie było w 2008 r., kiedy to fani „Pasów” na rzecz kibiców Wisły stracili fragment oprawy, którą ci drudzy zaprezentowali podczas meczu z Lechem Poznań. W tym samym roku przy okazji derbów przy Reymonta, fani Cracovii zaprezentowali oprawę przedstawiającą chłopca malującego napis na płocie. W odpowiedzi wiślacy wywiesili transparent o treści: Malujesz pod płotem, licz się z łomotem. Dali tym samym do zrozumienia, że już wcześniej znali motyw oprawy przygotowanej przez rywali.

Najświeższa sprawa to ta z zeszłego roku, gdy fani Wisły wykradli projekt oprawy rywala zza miedzy i wydali gadżety z tym motywem jeszcze przed jej prezentacją na stadionie przy ul. Kałuży. Nasze miasto, nasze zasady, wypada z gry ten, co nie daje rady – było hasłem przewodnim pomysłu Cracovii, rozszyfrowanym przez wiślaków.

Projekt oprawy Cracovii przejęty przez kibiców Wisły

Tak czy owak, piątek 13-ego tym razem pechowy okazał się dla kibiców "Pasów".


Polecamy