GKS Bełchatów gra mecz z „nożem na gardle”
To może być wielka sobota dla GKSBełchatów, jeśli oczywiście utrzyma się w I lidze. Wygrana w wyjazdowym meczu w Tychach gwarantuje zespołowi Marcina Węglewskiego pozostanie na zapleczu elity bezw względu na wyniki meczów z udziałem Olimpii Grudziądz i GKSJastrzębie.
fot.
Drużyna z Bełchatowa ma na koncie 40 punktów, czyli tyle samo co jastrzebie, ale jest wyżej w ligowej tabeli. Olimpia Grudziądz z 39 punktami plasuje się na miejscu spadkowym. Chojniczanka i Wigry Suwałki już sie nielczą, bo wcześniej wylądowały w II lidze . - Nic nie liczymy, nie analizujemy, jedziemy aby wygrać w Tychach i tylko to się liczy - mówi Marcin Węglewski, trener bełchatowian. - Niestety, nie mogę jednak liczyc w tym meczu na Artura Golańskiego. Jego kontuzja okazała się zbyt poważna i jeszcze co najmniej dwa tygodnie musi pauzować. Nikt, na szczęście , nie jest wykluczony z gry przez kartki.
GKS wyjechał na mecz już w piątkowe popołudnie.Mecz w Tychach poprowadzi sedzia Kamil Krasny z Krakowa. Bedzie to dla niego 15 w tym sezonie pojedynek na zapleczu PKOEkstraklasy, ale pierwszy z udziałem bełchatowian.ą
34. kolejka (ostatnia). Sobota (25 lipca): GKS Tychy - Bełchatów (wynik meczu z rundy jesiennej 4:1), Warta Poznań - Stomil Olsztyn (3:1), Puszcza Niepołomice - Radomiak (1:1), Miedź Legnica - GKS Jastrzębie (2:2), Termalika Nieciecza - Odra Opole (0:2), Olimpia Grudziądz - Sandecja Nowy Sącz (1:3), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chrobry Głogów (1:1), Wigry Suwałki - Zagłębie Sosnowiec (0:2), Stal Mielec -Chojni-czanka (2:0). Początek wszystkich meczów o godz. 17.40.