GKS Katowice – Chrobry LIVE! Gra o najlepszy wynik w sezonie
Na stadionie miejskim w Katowicach dojdzie do kolejnego spotkania w ramach rozgrywek 1. ligi, w którym to GKS podejmie drużynę Chrobrego Głogów. Dla GieKSy będzie to okazja do rehabilitacji przed swoimi kibicami, gdyż ostatnie zwycięstwo jakie katowiczanie odnieśli na własnym boisku było w potyczce derbowej z Rozwojem już kilka kolejek temu.
fot. Łukasz Łabędzki
<script type="text/javascript" src="http://widget.ekstraklasa.net/js/w.js#scorebox.html?mecz_id=55a3c6c0fdeee41176f1b9b2&c=6&h=93&w=700"></script>
Podopieczni trenera Jerzego Brzęczka przystępują do meczu zdecydowanie bardziej wypoczęcie niż dzisiejszy rywal, a to dlatego, że GKS ostatni mecz ligowy rozegrał dziesięć dni temu. W meczu przed własną publicznością GieKSa zremisowała z Chojniczanką Chojnice 2:2, choć po pierwszej półgodzinie gry przegrywali już 0:2.
Wypoczęci to znaczy, że lepiej przygotowani? Niekoniecznie, bo piłkarze często się odgrażają, że wolą grać niż trenować, a to pierwsze w nogach mają goście z Głogowa, którzy pokonali w poprzedniej kolejce drużynę, która uzyskała wczoraj awans do Ekstraklasy, czyli Wisłę Płock. Wynik meczu mógłby być bardzo okazały, ale okazji do podwyższenia wyniku na 3:0 nie wykorzystał Maciej Górski, który nie potrafił wykorzystać rzutu karnego i ostatecznie spotkanie zakończyło rezultatem 2:0.
W poprzednim meczu obu zespołów padł wynik bezbramkowy. Forma najlepszych strzelców jednej jak i drugiej drużyny, czyli Grzegorza Goncerza (11 goli) oraz Macieja Górskiego (15 goli) pokazuje, że dzisiaj któryś z bramkarzy, będzie musiał solidnie się napracować, aby nie wyjmować piłki z siatki.
Historia bezpośrednich pojedynków obu klubów zamyka się do zaledwie trzech spotkań na poziomie zaplecza ekstraklasy. Dotychczas razy górą był GKS, natomiast w pozostałe dwa mecze kończyły się podziałem punktów.
Zespół Chrobrego przyjechał do stolicy Górnego Śląska na pewno w bojowych nastrojach, aby zagrać o pełną pulą i jak najlepszy wynik w obecnym sezonie, który w ich wykonaniu jest znakomity, ponieważ póki co zajmują miejsce tuż za podium, natomiast w przypadku zwycięstwa zrównają się punktami z trzecim Zawiszą. GieKSa jest uplasowana trzy lokaty niżej i gdyby to oni przychylili szalę na własną korzyść, to doskoczą do podopiecznych trenera Mamrota na jedno oczko.
Wynik spotkania rodzi wiele nurtujących pytań, na które odpowiedzi poznamy jednak dopiero po końcowym gwizdku sędziego.